II SA/Wr 422/08 – Postanowienie WSA we Wrocławiu


Sygnatura:
6099 Inne o symbolu podstawowym 609
Hasła tematyczne:
Odrzucenie skargi
Prawo pomocy
Skarżony organ:
Prezydent Miasta
Data:
2008-08-14
Sąd:
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu
Treść wyniku:
*Odrzucono skargę
Sędziowie:
Mieczysław Górkiewicz /przewodniczący sprawozdawca/

Sentencja

Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu w składzie następującym: Przewodniczący: Sędzia WSA – Mieczysław Górkiewicz po rozpoznaniu w dniu 26 stycznia 2008 r. na posiedzeniu niejawnym sprawy ze skargi H. P. na pismo Prezydenta Miasta L. z dnia […] Nr […] w przedmiocie zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z nieruchomości postanawia: I oddalić wniosek o przyznanie prawa pomocy II odrzucić skargę
Uzasadnienie: Uzasadnienie:
Skarżący H. P. pismem z dnia 8 sierpnia 2008r. nadanym w urzędzie pocztowym w dniu 12 sierpnia 2008 r. złożył skargę bezpośrednio do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we Wrocławiu na jak wskazał, niewłaściwe, niezgodne z kodeksem postępowania administracyjnego rozpatrzenie podania z dnia 25 czerwca 2007r, 22 stycznia 2007r. oraz 7 lutego 2008r. wnosząc jednocześnie żądanie zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z jego nieruchomości.
Pismem z dnia 27 sierpnia 2008r. w wyniku wykonania zarządzenia Przewodniczącego Wydziału z dnia 14 sierpnia 2008r. skarżący uzupełnił w wyznaczonym terminie braki formalne skargi wskazując, że jego skarga dotyczy działania Prezydenta Miasta L. wyrażonego pismem z dnia […] nr […] .
W odpowiedzi na skargę Prezydent Miasta L. nakreślając dotychczasowy stan sprawy wskazał, że wskazane przez skarżącego pismo nr […] z dnia […] stanowiące w odpowiedź na skargi H. P. z dnia […] i […] . dotyczące niewłaściwego w opinii skarżącego załatwienia sprawy, jest wyrazem stanowiska organu, który po zasięgnięciu opinii prawnej z której wynika, że przedmiotowa sprawa ma charakter cywilnoprawny i powinna zostać rozstrzygnięta na drodze sądowej, poinformował skarżącego o wszystkich dotychczasowych ustaleniach. Zatem wystąpienie przez H. P. ze skargą do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego we W. na niewłaściwe prowadzenie postępowania w jego sprawie, a nie do sądu powszechnego celem rozstrzygnięcia sporu nie prowadzi do ustalenia czy i kto miałby spełnić finansowe żądania H.P.
Skarżący w dniu […] nadał w urzędzie pocztowym złożony na urzędowym formularzu wniosek o przyznanie prawa pomocy w zakresie całkowitym obejmującym zwolnienie od kosztów sądowych i ustanowienie adwokata. W rubryce nr 3.5 "Informacja o przedmiocie zaskarżenia" wskazał, iż dotyczy on bezumownego korzystania z jego nieruchomości. Skarżący podał, że samotnie prowadzi gospodarstwo domowe. Utrzymuje się z emerytury w wysokości […] zł netto. Posiada dom o powierzchni […] m2. Podał, iż z uwagi na swój stan zdrowia – 80% stałego uszczerbku na zdrowiu wydaje znaczne kwoty na leki.
Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu zważył, co następuje:
W nin. sprawie wymagało na wstępie rozstrzygnięcia, jakie skutki procesowe powinno wywołać wniesienie skargi bezpośrednio do sądu administracyjnego. Zagadnienie to rozważane było jeszcze na tle już nie obowiązujących przepisów art. 200 § 1 i art. 199 § 1 k.p.a. (patrz A. Zieliński w KPA Komentarz WPr 1985 pod red. J. Borkowskiego s. 298) jako wchodzące w zakres badania, czy strona dochowała terminu do złożenia skargi i rozwiązywane w kierunku stosowania art. 65 § 2 k.p.a., zaś zgodnie z § 16 regulaminu czynności NSA skarga taka podlegała przesłaniu organowi w celu nadania jej dalszego biegu. Na tle ustawy z dnia 11 maja 1995 r. o Naczelnym Sądzie Administracyjnym (Dz. U. Nr 74, poz. 368 ze zm.) przeciwnie, w orzecznictwie NSA utrwalił się pogląd o niestosowaniu art. 65 § 2 k.p.a., lecz przepisów KPC, co oznaczało, że skierowanie skargi nie do sądu bezpośrednio, jak wówczas nakazywała ustawa, lecz do innego organu, może wywołać uchybienie terminu, o ile organ ten nie skierował pisma w terminie do NSA (postanowienia NSA z 18.06.1996 r. IV SA 280/96 ONSA 1997/3/118, z 8.05.1998 r. I SA/Gd 136/98 niepubl., por. uchwałę OPS 1/96 ONSA 1996/3/100 na temat stosowania art. 165 § 2 k.p.c.). Na tle obecnej ustawy wyrażono podobny pogląd prawny (postanowienie WSA w Gliwicach z 20.10.2004 r. IV SA/Gd 647/04 ONSA i WSA 2005/6/116), chociaż na marginesie rozważań dotyczących kwestii przywrócenia terminu do złożenia skargi. W ocenie Sądu omawiane zagadnienie procesowe można rozpatrywać w ramach rozważania podstaw do odrzucenia skargi zgodnie z art. 58 § 1 pkt 2 (wniesienie skargi po upływie terminu) ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), zwanej dalej p.p.s.a., ale także art. 58 § 1 pkt 6 (niedopuszczalność wniesienia skargi z innych przyczyn) p.p.s.a. Należy przypomnieć, że sąd może dokonywać czynności procesowe wyłącznie w oparciu o wyraźną podstawę prawną. Podstawę ustawową dla przekazywania organowi skargi wniesionej bezpośrednio do sądu stanowił art. 98 przep. wprow. p.p.s.a., ograniczając prawidłowość (legalność, skuteczność procesową) tej czynności do okresu dwóch lat od wejścia w życie p.p.s.a. Okres ten upłynął z dniem 1 stycznia 2006 r. Można teoretycznie rozważać, czy sąd powinien obecnie taką skargę a) odesłać skarżącemu jako mylnie wniesioną, b) odesłać organowi czy c) odrzucić jako niedopuszczalną z tej przyczyny, że wniesiona została z naruszeniem sposobu ustanowionego w ustawie (art. 54 § 1 p.p.s.a.). Przekazanie skargi organowi sugeruje, jakoby została ona złożona w sposób procesowo prawidłowy i wywołuje skutki z art. 54 § 2 p.p.s.a. oraz może wywołać skutek z art. 54 § 3 p.p.s.a. Tymczasem skarga taka podlega odrzuceniu chociażby z powodu uchybienia terminu do jej wniesienia, przynajmniej w przeważającej większości przypadków (także nie zawsze z uwagi na rodzaj spraw, art. 53 p.p.s.a.). Dla ujednolicenia skutków wniesienia skargi z naruszeniem art. 54 § 1 p.p.s.a. należałoby postulować ich odrzucanie na podstawie art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a. Skargę bowiem, zgodnie z wyraźnym przepisem art. 54 § 1 p.p.s.a., na którego przyswojenie skarżący uzyskali okres dwóch lat, oraz wyraźnym pouczeniem uzyskiwanym od danego organu, powinien wnieść skarżący za pośrednictwem organu którego działania skarga dotyczy. W przypadku dalszego przesłania przez sąd skargi do organu, to sąd staje się wnoszącym skargę, a co najwyżej staje się posłańcem skarżącego. Taka czynność sądu potwierdza jedynie fakt jej niewniesienia przez skarżącego zgodnie z ustawowym sposobem zaskarżenia danego aktu. Można dodać, że skarżący niekoniecznie musiał przesłać skargę pod adresem sądu, lecz mógł wybrać dowolnego adresata, poza, jak powinien, organem. Dalsze przesłanie skargi do organu przez kogokolwiek także nasuwałoby wątpliwości, czy skargę wniósł skarżący. Przekazywanie pism lub spraw ustawy procesowe przewidują wyłącznie w ramach danej procedury (patrz przykładowo art. 464 i art. 201 k.p.c. oraz objaśnienia komentarzowe do tych przepisów). Wspomniano już, że to przekazanie powinno znajdować podstawę w wyraźnym przepisie danej ustawy procesowej. Sąd administracyjny uprawniony jest do rozpoznania spraw ze skarg wniesionych za pośrednictwem organu i przekazanych mu przez ten organ wraz z aktami sprawy, a wyjątkowo na podstawie odpisu skargi wniesionej uprzednio do organu (art. 55 § 2 p.p.s.a.), nie zaś w oparciu o skargę przesłaną do organu przez sąd. Przekazując skargę sąd jak gdyby nadaje jej dalszy bieg, a przecież taka skarga może posiadać braki formalne, zazwyczaj jest nieopłacona (art. 220 § 1 p.p.s.a.) i zazwyczaj również spóźniona. W zasadzie zatem, zamiast przekazania skargi, sąd powinien uprzednio podjąć pozaustawowe bowiem przedwczesne środki naprawcze (uzupełnienie skargi, pobranie wpisu od skargi, przywrócenie terminu do wniesienia skargi), aby nadać temu przekazaniu jakiś sens procesowy. Nie wiadomo po co przekazywać skargę, która zostanie odrzucona po jej nadesłaniu przez organ. Być może to przekazywanie zawiera w sobie dorozumianą ocenę, że termin do wniesienia skargi do organu został dochowany, gdy skarżący nie wniósł skargi do organu. Ocena taka nie miałaby podstawy ustawowej, zaś sama czynność sądu sprzeciwia się wyraźnym przepisom art. 98 przep. wprow. p.p.s.a. i art. 54 § 1 p.p.s.a., co uzasadnia pogląd prawny, że skarga do sądu administracyjnego nie wniesiona za pośrednictwem organu, co narusza art. 54 § 1 p.p.s.a. i art. 98 przep. wprow. p.p.s.a., podlega odrzuceniu na podstawie art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a., bowiem jej wniesienie wskutek tego uchybienia jest niedopuszczalne. Z tych względów, przyjmując za podstawę art. 58 § 1 pkt 6 p.p.s.a., orzeczono jak w punkcie II niniejszego postanowienia.
Należy również wskazać, że zakres kontroli sprawowanej przez sądy administracyjne został określony w ustawie z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o ustroju sądów administracyjnych (Dz.U. Nr 153, poz. 1269 ze zm.), zwanej dalej p.p.s.a. zgodnie z którą sądy administracyjne w zakresie swojej właściwości sprawują kontrolę pod względem legalności, to jest zgodności z prawem, działań lub zaniechań organów administracji publicznej. Kontrola działalności administracji publicznej, sprawowana przez sądy administracyjne, ma ograniczony charakter, co oznacza, że objęte są nią jedynie działania administracyjne wskazane w ustawie ( art. 3 § 2 i §3 p.p.s.a.). Odnosząc się do wskazanego przepisu w kontekście przedmiotu niniejszej sprawy należy wskazać, iż akt lub czynność, na które przysługuje skarga do sądu administracyjnego, charakteryzuje się tym, że jest podejmowany w sprawie indywidualnej, jest skierowany do oznaczonego podmiotu, dotyczy uprawnienia lub obowiązku tego podmiotu, samo zaś uprawnienie lub obowiązek, którego akt (czynność) dotyczy, jest określone w przepisie prawa powszechnie obowiązującego. Przy czym kryterium wyznaczającym zakres dopuszczalności skargi na taki akt lub czynność jest kryterium "z zakresu administracji publicznej". W tym kontekście należy wskazać, że skarga H. P. na działanie podlega zatem kontroli sądów administracyjnych z uwagi na to, że nie mieści się w katalogu czynności i aktów poddawanych nadzorowi sądowemu, których katalog zawiera wymieniony przepis. To z kolei oznacza, że wniesienie skargi do sądu w sprawie niniejszej jest niedopuszczalne. Definicję legalną sprawy sądowoadministracyjnej zawiera art. 1 p.p.s.a . Zgodnie z powyższym przepisem sprawą sądowoadministracyjną jest sprawa z zakresu kontroli działalności administracji publicznej oraz każda inna sprawa, do której stosuje się przepisy powołanej ustawy.
Organ administracji – w tym przypadku wskazany przez skarżącego Prezydent Miasta L. nie był władny wydać żadnego z wyżej wymienionych aktów ani dokonać żadnej czynności dotyczącej uprawnień lub obowiązków – indywidualnych wynikających z przepisów prawa, gdyż jak wynika ze skargi skarżąc domagał się zapłaty wynagrodzenia tytułem odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości (określonego w art. 224 -225 k.c.), które to działanie nie mieści się w zakresie skargi na bezczynność organu. Do tego rodzaju spraw wyznaczone zostały bowiem sądy powszechne. Tym samym, zdaniem Sądu, powyższą sprawę należy zakwalifikować do szeroko rozumianej "sprawy cywilnej" określonej w art. 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeksu postępowania cywilnego (Dz. U. z dnia 1 grudnia 1964 r.) w związku z czym wydanie rozstrzygnięcia przez Sąd Administracyjny naruszyłoby dyspozycję omawianego przepisu art. 3 p.p.s.a.
Zatem również i z tych względów na podstawie art. 58 § 1 pkt 1 p.p.s.a. należało orzec, jak w punkcie II sentencji
Z kolei z treści art. 245 § 2.p.s.a wynika, że zwolnienie od kosztów sądowych i ustanowienie adwokata obejmuje prawo pomocy w zakresie całkowitym. Natomiast art. 246 § 1 pkt 1 tej ustawy stanowi, że przyznanie prawa pomocy osobie fizycznej następuje w zakresie całkowitym – gdy osoba ta wykaże, że nie jest w stanie ponieść jakichkolwiek kosztów postępowania.
Nie kwestionując okoliczności zawartych we wniosku skarżącego o przyznanie prawa pomocy stwierdzić należy, że w niniejszej sprawie zachodzi przesłanka oczywistej bezzasadności skargi z art. 247 p.p.s.a., w myśl którego prawo pomocy nie przysługuje stronie w razie oczywistej bezzasadności skargi. Zgodnie zaś poglądem wyrażonym na gruncie orzecznictwa sądowoadministracyjnego ( por. wyr. NSA z 7.01..2003r., I SA 745/02 niepubl) oczywista bezzasadność skargi zachodzi w przypadku, gdy nie może być ona uwzględniona w świetle jasnych i bezwzględnie wiążących przepisów prawa administracyjnego i w dodatku niepodlegających różnej wykładni. Przy czym z uwagi na fakt, iż komentowany przepis nie różnicuje przyczyn bezzasadności skargi, należy stwierdzić, iż prawo pomocy nie przysługuje zarówno w razie oczywistej bezzasadności skargi z przyczyn procesowych jak i z przyczyn uregulowanych w przepisach materialnoprawnych (por. J.P. Tarno, Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, Komentarz, Wyd 2, s.509.). Przesłanka oczywistej bezzasadności skargi, o której mowa w art. 247 cytowanej ustawy odnosi się do skargi wszczynającej postępowanie przed sądem administracyjnym.
Skarżący zaś, jak już wyżej wskazano, wniósł bezpośrednio do sądu skargę na wskazaną bezczynność Prezydenta Miasta L.
W konsekwencji przyjąć zatem należy, iż przedmiotowa skarga jako wniesiona wbrew postanowieniom art. 54 §1 p.p.s.a. oraz art. 58 § 1 pkt 1 p.p.s.a jest niedopuszczalna z przyczyn procesowych , co bezpośrednio wynika ze wstępnych rozważań, a tym samym oczywiście bezzasadna.
Z tych względów skarżącej nie przysługuje prawo pomocy.
Mając powyższe na uwadze, w oparciu o art. 247 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, należało orzec jak w punkcie pierwszym niniejszego postanowienia

Uzasadnienie wyroku