I GSK 1079/07 – Postanowienie NSA


Sygnatura:
6300 Weryfikacja zgłoszeń celnych co do wartości celnej towaru, pochodzenia, klasyfikacji taryfowej; wymiar należności celny
6110 Podatek od towarów i usług
Hasła tematyczne:
Celne prawo
Sygn. powiązane: V SA/Wa 995/07
Skarżony organ:
Dyrektor Izby Celnej
Data:
2007-09-14
Sąd:
Naczelny Sąd Administracyjny
Treść wyniku:
Oddalono skargę kasacyjną
Sędziowie:
Krystyna Anna Stec /przewodniczący/
Janusz Zajda /sprawozdawca/
Marzenna Zielińska /zdanie odrebne/

Sentencja

Naczelny Sąd Administracyjny w składzie: Przewodniczący Sędzia NSA Krystyna Anna Stec Sędziowie Janusz Zajda (spr.) NSA Marzenna Zielińska Protokolant Jarosław Poturnicki po rozpoznaniu w dniu 10 października 2008 r. na rozprawie w Izbie Gospodarczej skargi kasacyjne S. P. Spółki z o.o. w W. od postanowienia Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w W. z dnia 1 czerwca 2007 r. sygn. akt V SA/Wa 995/07 w sprawie ze skargi S. P. Spółki z o.o. w W. na decyzję Dyrektora Izby Celnej w W. z dnia […] grudnia 2006 r. nr […] w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji w przedmiocie uznania zgłoszenia celnego za nieprawidłowe oraz określenia kwoty podatku od towarów i usług postanawia: oddalić skargę kasacyjną zdanie odrębne

Uzasadnienie wyroku

Postanowieniem z 1 czerwca 2007 r., sygn. akt V SA/Wa 995/07 Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę S. P. – spółki z o. o. w W. na decyzję Dyrektora Izby Celnej w W. z […] grudnia 2006 r., nr […] w przedmiocie odmowy wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji w zakresie wartości celnej i kwoty długu celnego.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd wskazał, że po wniesieniu skargi Spółka została wezwana zarządzeniem Przewodniczącego Wydziału z […] lutego 2007 r. do usunięcia braków formalnych skargi poprzez złożenie dokumentu określającego umocowanie do podpisania skargi, tj. odpisu pełnego z Krajowego Rejestru Sądowego, w terminie 7 dni pod rygorem odrzucenia skargi.
W odpowiedzi na ww. wezwanie Spółka złożyła kopię pełnomocnictwa z dnia […] stycznia 2006 r. udzielonego przez prokurenta spółki M. A. pracownikowi skarżącej Spółki A. S. oraz potwierdzoną z zgodność z oryginałem kopię odpisu aktualnego z KRS według stanu na dzień […] lutego 2007 r.
Zarządzeniem z […] kwietnia 2007 r. Sąd ponownie wezwał Spółkę do nadesłania pełnego odpisu z KRS w oryginale lub uwierzytelnionej kopii, w terminie 7 dni pod rygorem odrzucenia skargi w przypadku nieusunięcia jej braków formalnych. Poinformował jednocześnie, że przesłany wcześniej odpis z KRS jest z daty późniejszej niż udzielone pełnomocnictwo z […] stycznia 2006 r., nie potwierdza więc upoważnienia M. A. do udzielenia pełnomocnictwa.
Wykonując zarządzenie pełnomocnik Spółki nadesłał potwierdzony odpis aktualny z KRS określający stan na dzień […] stycznia 2006 r., z datą dokonania ostatniego wpisu […] stycznia 2006 r.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucając skargę stwierdził, że brak formalny skargi nie został usunięty, ponieważ osoba podpisująca skargę nie nadesłała dokumentu potwierdzającego jej uprawnienie do występowania w imieniu Spółki.
Skutkowało to odrzuceniem skargi na podstawie art. 58 § 1 pkt 3 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej p.p.s.a.).
W skardze kasacyjnej S. P. – spółka z o. o. w W. wniosła o uchylenie powyższego postanowienia w całości i przekazanie sprawy Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie do ponownego rozpoznania na podstawie art. 185 § 1 p.p.s.a. oraz o uchylenie w całości, na podstawie art. 135 w zw. z art. 193 p.p.s.a., zarządzenia z […] kwietnia 2007 r. będącego podstawą wydania wezwania z […] maja 2007 r., którym zażądano od Spółki uzupełniania braków formalnych skargi. Wniosła również o zasądzenie zwrotu poniesionych kosztów postępowania sądowego.
Spółka zarzuciła postanowieniu naruszenie przepisów postępowania (art. 174 pkt 2 p.p.s.a.) mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy, to jest: art. 106 § 4 p.p.s.a. w zw. z art. 15 ust. 1 i art. 17 ust. 1 ustawy z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (Dz.U. Nr 17, poz. 209 ze zm.), art. 31 i art. 160 w zw. z art. 29 p.p.s.a., art. 28 § 1 p.p.s.a. w zw. z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP oraz art. 58 § 1 pkt 3 w zw. z art. 46 § 1, § 2 i § 3, art. 49 § 1 oraz art. 57 § 1 p.p.s.a. Zarzuciła również naruszenie prawa materialnego przez jego niewłaściwe zastosowanie (art. 174 pkt 1 p.p.s.a.) – art. 7 w zw. z art. 87 ust. 1 Konstytucji RP.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej Spółka stwierdziła, że zgodnie z art. 17 ust. Ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym domniemywa się, że dane wpisane do rejestru są prawdziwe. Zdaniem Spółki, przez załączenie odpisu aktualnego z KRS wystawionego […] lutego 2007 r. potwierdziła dane prokurenta podpisującego pełnomocnictwo. Ustalenie braku umocowania prokurenta możliwe byłoby jedynie tylko wskutek przeprowadzenia dowodu przeciwnego, co w sprawie nie miało miejsca.
Spółka podniosła, że zgodnie z orzecznictwem NSA prawidłowa jest praktyka wykazywania umocowania za pomocą aktualnego odpisu z rejestru. Według strony nie jest to jednak dowód konieczny zważywszy, że zgodnie z art. 106 § 4 p.p.s.a. fakty powszechnie znane sąd bierze pod uwagę nawet bez powoływania się na nie przez strony. Autor skargi kasacyjnej przywołał doktrynalny pogląd, zgodnie z którym, gdy informacja o pełnieniu funkcji przez daną osobę została zamieszczona w dzienniku urzędowym, to należy okoliczność taką uznać za powszechnie znaną i odstąpić od stosowania wymogu zawartego w art. 29 p.p.s.a. Kasator przyznał, że stanowisko to dotyczyło osób pełniących stanowiska państwowe – jednakże w jego ocenie konsekwencje dokonania wpisu do rejestru, wynikające z art. 15 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, bezzasadnym czynią obowiązek dodatkowego wykazywania umocowania prokurentów ujawnionych w rejestrze. Spółka twierdziła przy tym, że w Monitorze Gospodarczym i Sądowym z dnia […] lutego 2006 r. zamieszczono ogłoszenie o dokonaniu […] stycznia 2006 r. wpisu prokury i pełną treść wpisu, tj. dane prokurenta oraz informację, że prokura jest samoistna.
Podniesiono nadto, że treść wpisu prokury była nie tylko powszechnie znana, ale nadto Sądowi znana była z urzędu – z uwagi na załączenie pełnych odpisów z KRS do akt w innych sprawach – z czym Sąd zapoznał się dokonując czynności urzędowych.
Zdaniem Spółki, obowiązek wynikający z art. 29 p.p.s.a. dotyczy jedynie wykazywania przez pełnomocnika osoby prawnej swojego umocowania poprzez przedstawienie dokumentu pełnomocnictwa przy pierwszej czynności. Szczególne konsekwencje dokonania i ogłoszenia wpisu w rejestrze przedsiębiorców czynią bezzasadnym obowiązek dodatkowego wykazywania umocowania prokurentów ujawnionych w rejestrze.
Dodatkowo wywodzono, że w razie niedopełnienia obowiązku, o którym mowa w art. 29 p.p.s.a., Sąd powinien zastosować art. 31 § 1 – 3 p.p.s.a., jako unormowanie szczególne w stosunku do ogólnej reguły wzywania stron do uzupełnienia braków, o której mowa w art. 49 ustawy. Zarzut naruszenia art. 160 p.p.s.a strona wiązała z unormowaniem zawartym w art. 31, zgodnie z którym ewentualne odrzucenie skargi powinno być poprzedzone postanowieniem sądu (a nie zarządzeniem przewodniczącego) o wyznaczeniu terminu do usunięcia braków.
Spółka wskazała ponadto, że umocowanie prokurenta do dokonywania czynności w imieniu spółki trwa od momentu udzielenia prokury, a nie od momentu dokonania wpisu w rejestrze – w niniejszej sprawie od […] grudnia 2005 r., kiedy zarząd S. P. – spółki z o.o. w W. podjął uchwałę w sprawie udzielenia prokury samoistnej M. A.
Z tego względu nie ma znaczenia, że złożony do akt odpis z KRS wskazywał jako datę wpisu prokurenta […] stycznia 2006 r. Odrzucenie skargi nastąpiło zatem z naruszeniem art. 28 § 1 p.p.s.a., Sąd bezpodstawnie pominął bowiem czynność procesową, dokonaną przez pełnomocnika umocowanego przez prokurenta, tym samym nie zostało zrealizowane prawo do sądu, określone w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.
Przywołując treść kierowanych do strony wezwań do uzupełnienia braków formalnych skargi spółka podniosła, że nie wskazywały one podstawy prawnej, co narusza art. 7 Konstytucji RP. Obowiązku podania podstawy prawnej w rozumieniu art. 87 ust. 1 Konstytucji RP nie wypełnia – według spółki – powoływanie się w tych wezwaniach na "zarządzenie przewodniczącego".
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna nie zasługuje na uwzględnienie.
Podstawy, na których ją oparto, a którymi z mocy art. 183 § 1 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.; dalej: p.p.s.a.) Naczelny Sąd Administracyjny jest związany, w istocie zmierzają do podważenia zasadności odrzucenia skargi przez Wojewódzki Sąd Administracyjny na podstawie art. 58 § 1 pkt 3 p.p.s.a., w sytuacji gdy – zdaniem kasatora – skarga nie posiadała braków formalnych i wzywanie strony do jej uzupełnienia w trybie art. 49 § 1 p.p.s.a. było bezzasadne.
W ocenie strony poprzez przedłożenie pełnomocnictwa procesowego, udzielonego […] stycznia 2006 r. przez prokurenta spółki wpisanego do rejestru […] stycznia 2006 r. – wykazano umocowanie osób działających w imieniu spółki.
Spółka podnosiła przy tym, że wpis prokury ma charakter deklaratoryjny i stąd prokura trwa nie od momentu dokonania wpisu w rejestrze, lecz od chwili jej udzielania.
Nadto – według autora skargi kasacyjnej – Sąd pierwszej instancji wadliwie pominął, że umocowanie prokurenta jest faktem powszechnie znanym (w rozumieniu art. 106 § 4 p.p.s.a) – a to wobec ogłoszenia wpisu prokury w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, jak i znanym Sądowi z urzędu – z racji dołączenia pełnego odpisu z rejestru do akt sądowoadministracyjnych w innych sprawach. Wadliwie też – dla uzupełnienia ewentualnego braku – zastosował art. 49 p.p.s.a., zamiast trybu określonego w art. 31 powołanej ustawy.
W tym stanie rzeczy istota sprawy, zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, sprowadza się do oceny:
– czy wykazanie umocowania do działania w imieniu spółki z o.o. osoby dokonującej czynności w postępowaniu jest warunkiem formalnym skargi, bez zachowania którego nie może otrzymać ona prawidłowego biegu,
– czy w okolicznościach niniejszej sprawy skarga spełniała te wymogi, jeżeli nie – jaki tryb do ich uzupełnienia był właściwy – i wreszcie
– czy do uzupełnienia ewentualnych braków skargi w omawianym zakresie zobowiązana była strona czy też umocowanie prokurenta spółki z o.o. należy to sfery faktów powszechnie znanych bądź znanych sądowi z urzędu – a zatem nie wymaga wykazywania.
Rozważenie powyższego wymaga wskazania, że warunki formalne skargi, nieuzupełnienie których w zakreślonym terminie skutkuje jej odrzuceniem – w myśl art. 58 § 1 pkt 3 p.p.s.a. – zostały określone w art. 57 § 1 ustawy.
Zgodnie z nim skarga powinna zawierać elementy wymienione w pkt 1-3 omawianej regulacji (a to: wskazanie zaskarżonej decyzji, postanowienia, innego aktu lub czynności, oznaczenie organu, którego działania lub bezczynności skarga dotyczy, określenie naruszenia prawa lub interesu prawnego – co pozostaje poza sporem), a nadto powinna czynić zadość wymaganiom pisma w postępowaniu sądowym – przewidzianym w art. 46 p.p.s.a. W szczególności, w myśl art. 46 § 1 pkt 4 ustawy każde pismo strony powinno zawierać podpis strony albo jej przedstawiciela ustawowego lub pełnomocnika. Według zaś § 3 ww. artykułu do pisma należy dołączyć pełnomocnictwo, jeżeli pismo wnosi pełnomocnik, który przedtem nie złożył pełnomocnictwa (co miało miejsce w niniejszej sprawie).
Art. 49 § 1 p.p.s.a. wskazuje, że jeżeli pismo strony nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, przewodniczący wzywa stronę o jego uzupełnienie lub poprawienie w terminie siedmiu dni pod rygorem pozostawienia pisma bez rozpoznania, chyba że ustawa stanowi inaczej. W przypadku skargi – co już wskazywano – w sposób niekwestionowany rygorem właściwym dla nieuzupełnienia jej braków jest odrzucenie, o czym stanowi powołany na wstępie art. 58 § 1 pkt 3 p.p.s.a.
W grupie przepisów poświeconych pismom w postępowaniu sądowym (Dział III, rozdział 1, art. 45-49 p.p.s.a.) ustawodawca nie zawarł dalszych wymogów, brak których wymaga uzupełnienia w trybie art. 49 w zw. z 57 § 1 i art. 46 p.p.s.a.
W ocenie NSA – nawet gdyby przyjąć, że warunki formalne skargi zostały wymienione w art. 46 i 57 p.p.s.a. w sposób wyczerpujący – w przypadku gdy skarżąca jest osobą prawną, nie można nadać prawidłowego biegu skardze, mimo że została podpisana przez pełnomocnika (spełniając wymóg z art. 46 § 1 pkt 4) i mimo że dołączono do niej pełnomocnictwo (zgodnie z art. 46 § 3 p.p.s.a.).
Skoro bowiem przytoczony wyżej art. 46 § 2 p.p.s.a. w sposób jednoznaczny wskazuje, że warunkiem formalnym skargi, gdy wnosi ją pełnomocnik – jest dołączenie tego pełnomocnictwa, to jedynym logicznym i racjonalnym rozwiązaniem jest przyjęcie, że pełnomocnictwo to musi spełniać prawem przewidziane wymogi. Tym samym – na co wskazuje regulacja zawarta w art. 37 § 1 p.p.s.a. – pełnomocnictwo to (do złożenia którego pełnomocnik zobligowany jest przy pierwszej czynności procesowej) ma być zaopatrzone w podpis mocodawcy.
W przypadku gdy mocodawcą jest strona będącą osobą prawną (jak w rozpatrywanym przypadku), pełnomocnictwo podpisane musi być przez osoby pełniące funkcje organów zgodnie z przepisami regulującymi sposób reprezentacji lub przez inne osoby upoważnione do reprezentowania takich osób – na co wskazuje art. 28 § 1 p.p.s.a. W art. 29 powołanej ustawy procesowej ustawodawca wskazał przy tym jednoznacznie, że organ albo inna osoba upoważniona do reprezentacji ma obowiązek wykazać przy pierwszej czynności swoje umocowanie – dokumentem.
Tym samym złożenie pełnomocnictwa – bez wykazania (stosownym, o czym niżej) dokumentem, że udzieliła go osoba umocowana do reprezentowania strony – nie wypełnia warunków formalnych umożliwiających nadanie skardze prawidłowego biegu.
Ustawodawca nie dookreślił rodzaju dokumentu, jakim wykazać należy umocowanie do dokonywania czynności. Nie rodzi jednak sporów w piśmiennictwie i orzecznictwie, że stosownym dokumentem do wykazania osób upoważnionych do reprezentowania spółek prawa handlowego jest dokument zawierający informacje z Krajowego Rejestru Sądowego.
Akceptowana jest też praktyka określania w wezwaniu o usunięcie braków formalnych, rodzaju dokumentu potwierdzającego umocowanie osoby do reprezentowania osoby prawnej, którego autentyczność i zgodność z prawdą nie powinna budzić wątpliwości. (np. wyrok NSA z 20 kwietnia 2006 r., sygn. akt II FSK 581/05).
Ze stanowiskiem tym nie sposób polemizować. Racjonalne jest bowiem założenie, że wykazywanie umocowania innymi dokumentami urzędowymi lub prywatnymi mogłoby powodować konieczność prowadzenia daleko idących czynności sądu celem zbadania autentyczności dokumentu i prawidłowości oraz aktualności zawartych w nim danych. Tymczasem dane wpisane do Rejestru zgodnie z art. 17 ust. 1 ustawy z 20 sierpnia 1997 r. o Krajowym Rejestrze Sądowym (t.j. Dz.U. z 2001 r. Nr 17, poz. 209 ze zm.) korzystają z domniemania prawdziwości; na mocy art. 23 ust. 1 i 2 powołanej ustawy przed dokonaniem wpisu to sąd rejestrowy w zakresie swych kompetencji bada, czy dołączone do wniosku dokumenty są zgodne pod względem formy i treści z przepisami prawa, jak i czy zgłoszone dane są zgodne z rzeczywistym stanem.
Oczywistym jest też, że umocowanie do dokonywania czynności w imieniu strony musi istnieć w dniu dokonywania tej czynności. Stosowny dokument z Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego zawierać winien zatem wpisy aktualne na ten dzień.
Zachodzi w tym miejscu potrzeba wyjaśnienia, że zgodnie z rozporządzeniem Ministra Sprawiedliwości z 19 grudnia 2006 r. w sprawie ustroju i organizacji Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego oraz szczegółowych zasad udzielania informacji z Rejestru i udostępniania kopii dokumentów z katalogu (Dz.U. Nr 247, poz. 1811), Centralna Informacja wydaje odpisy, wyciągi, zaświadczenia i pozostałe informacje z KRS ( § 4 ust. 1), odpis może być pełny lub aktualny (§ 5), odpis pełny zawiera treść wszystkich wpisów /…/ dokonanych od chwili pierwszego wpisu /…/, odpis aktualny zawiera aktualną treść wpisów (§ 6 ust. 1 i 2), wyciąg z rejestru zawiera aktualną treść wpisów, obejmującą wskazane przez wnioskodawcę działy rejestru (§7).
Każdą z ww. rodzaju informacji udzielanych przez Centralną Informację uznać należy za odpowiednią – jeżeli w sposób właściwy wykazuje umocowanie osób działających w imieniu strony.
Przypomnieć trzeba, że w rozpoznawanej sprawie nadesłany przez stronę aktualny odpis z rejestru nie wykazywał na dzień udzielenia pełnomocnictwa umocowania prokurenta do podejmowania czynności w imieniu spółki.
Wbrew wywodom strony ma znaczenie – i to w rozpatrywanym przypadku kapitalne – że przedłożony do akt, w wykonaniu wezwania do uzupełnienia braków formalnych skargi, odpis z KRS wskazywał jako datę wpisu prokurenta dzień […] stycznia 2006 r. Tym samym bowiem Wojewódzki Sąd Administracyjny miał pełne podstawy do przyjęcia, że strona nie wykazała tym dokumentem umocowania prokurenta do działania w imieniu spółki w dniu […] stycznia 2006 r. – w którym to dniu udzielono pełnomocnictwa pełnomocnikowi procesowemu, podpisującemu skargę.
Niewątpliwie fakt, że w myśl art. 1098 § 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. Nr 16, poz. 93 ze zm.) udzielenie i wygaśnięcie prokury przedsiębiorca powinien zgłosić do rejestru przedsiębiorców nie oznacza, że prokura trwa dopiero od momentu wpisu do rejestru. Bezsprzecznie też prokura trwa od chwili jej skutecznego udzielania.
Strona zdaje się jednak nie odróżniać, że czym innym jest skuteczność ustanowionej prokury, a czym innym wykazanie jej istnienia.
Jak wyżej podano, prawidłową jest praktyka wskazywania w wezwaniu kierowanym do spółki prawa handlowego, że umocowanie winno być wykazywane dokumentem z Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego. Nie znaczy to jednak, że wskazanie, jaki dokument ma być przedłożony, jest konieczne. Nie znaczy to też, że w okolicznościach konkretnej sprawy nie będzie możliwe i uzasadnione przedłożenie dokumentów innych niż wskazane w wezwaniu.
W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego, w tej sprawie strona, jeżeli twierdzi, że prokury udzielono uchwałą zarządu […] grudnia 2005 r., winna przedstawić oprócz odpisu z KRS wskazanego w wezwaniu, także powołaną uchwałę. Rozważenia wówczas wymagałoby, czy łącznie uchwała oraz późniejszy wpis tak udzielonej prokury – potwierdzając, że dokument ten jest zgodny pod względem formy i treści z przepisami prawa, a dane zgłoszone do rejestru są zgodne z rzeczywistym stanem – stanowi wykazanie umocowania w rozumieniu art. 29 p.p.s.a.
Godzi się jednak w tym miejscu zauważyć, iż przewodniczący dokonując wezwania nie jest w stanie przewidzieć jaki dokument – inny niż pełny odpis z KRS (zawierający treść wszystkich wpisów, zatem także na dzień […] stycznia 2006 r.) – uzupełni brak skargi w okolicznościach sprawy w omawianym zakresie.
Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego, wezwanie do złożenia pełnego odpisu – z czytelnym wskazaniem, że chodzi o wykazanie umocowania prokurenta w dniu udzielenia przez niego pełnomocnictwa – ze wskazaniem terminu wykonania i skutków jego niewykonania – było w pełni prawidłowe i dawało Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu podstawy do zastosowania rygoru z art. 58 § 1 pkt 3 w zw. z art. 49 p.p.s.a.
Podsumowując dotychczasowe rozważania stwierdzić należy, że – wbrew zatem stanowisku prezentowanemu przez stronę – skarga nie spełniała warunków formalnych umożliwiających nadanie jej prawidłowego biegu.
Tym samym zarzut sformułowany w pkt I.4 podstaw skargi kasacyjnej – tj. zarzut naruszenia art. 58 § 1 pkt 3 w zw. z ww. przepisami ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi – nie znajduje usprawiedliwienia. W szczególności nie znajduje oparcia w przywołanych przepisach i okolicznościach sprawy oraz nie polega na prawdzie twierdzenie strony, że przedłożony wypis z rejestru wystarczająco potwierdzał umocowanie prokurenta.
W ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego trybem właściwym do uzupełnienia tak stwierdzonego braku formalnego skargi jest tryb określony w art. 49 § 1 p.p.s.a. Wynika to wprost z jego brzmienia, jak i faktu zamieszczenia go w rozdziale regulującym materię pism w postępowaniu sądowym.
W uzasadnieniu zarzutu zastosowania w sprawie niewłaściwego trybu uzupełnienia braków skargi, tj. zarzutu naruszenia art. 31 i 160 w związku z art. 29 p.p.s.a., autor skargi kasacyjnej podniósł, że Sąd pierwszej instancji powinien był – przy przyjęciu, iż niewłaściwie wykazano umocowanie prokurenta – zastosować art. 31 § 1 p.p.s.a., wyznaczając (postanowieniem) odpowiedni termin do usunięcia braków, a nadto rozważyć możliwość tymczasowego dopuszczenia strony do czynności – w trybie art. 31 § 2 ustawy i dopiero w przypadku nieuzupełnienia braków zastosować art. 31 § 3 p.p.s.a.
Rozważania tak przedstawionego zarzutu rozpocząć należy od wskazania, że art. 31 § 1 p.p.s.a. dotyczy dających się uzupełnić braków w zakresie zdolności sądowej lub procesowej albo w składzie organów. Tymczasem w rozpoznawanym przypadku przyczyną odrzucenia skargi nie były braki w powyższym zakresie. Już z tego względu oparcie skargi kasacyjnej na podstawie niezastosowania art. 31 § 1 ustawy jest chybione.
Odnosząc się zaś do zarzutu niezastosowania art. 31 § 2 i 3 p.p.s.a. – w sytuacji gdy nie wskazano umocowania prokurenta do ustanowienia pełnomocnika procesowego – zgodzić należy się z kastorem, że w piśmiennictwie prezentowane było stanowisko, że niedopełnienie przez stronę w ww. zakresie obowiązku, o którym mowa w art. 29 p.p.s.a., winno skutkować zastosowaniem art. 31 ustawy.
Pogląd ten, na co wskazują komentatorzy ustawy w aktualnych opracowaniach, nie został jednak zaakceptowany w orzecznictwie sądowym (vide: "Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz" J. P. Tarno, Warszawa 2006 r.; Wyd. 2, str. 92 i przywołany tam wyrok NSA z 9 lutego 2005 r., sygn. akt GSK 1337/04 (ONSA i WSA 2005 nr 5 poz. 91).
Zauważyć też należy, że postępowaniem sądowoadministracyjnym – w różnych jego fazach – rządzą różne mechanizmy.
Na etapie oceny czy skardze może być nadany prawidłowy bieg procedura przewiduje instytucję wezwania do uzupełnienia braków formalnych (zarządzeniem przewodniczącego) w trybie art. 49 p.p.s.a.
Redakcja tego przepisu ("…przewodniczący wzywa…") wskazuje, że w razie zaistnienia sytuacji w nim przewidzianej przewodniczący jest nie tylko uprawniony, ale wręcz zobligowany do stosownego wezwania strony. Nie ma zatem wyboru. Tym samym nie można przyjąć – jak chce tego autor skargi kasacyjnej – że tryb przewidziany w art. 31 p.p.s.a. jest w tym zakresie trybem konkurencyjnym w stosunku do unormowania z art. 49 ustawy.
Wezwania przewidziane ww. przepisami mają zastosowanie w odmiennych sytuacjach.
I tak: braki formalne w zakresie wynikającym z art. 46 § 3 w zw. z art. 28 § 1 i art. 29 p.p.s.a. zachodzą, gdy nie wykazano, a zatem gdy nie da się ustalić czy osoba dokonująca czynności sądowej jest właściwie umocowana, przy czym na etapie oceny czy skardze może być nadany bieg jedynym trybem do uzupełnienia braków formalnych jest tryb przewidziany w art. 49 p.p.s.a.
Od niewykazania umocowania skutkującego niemożnością otrzymania przez skargę prawidłowego biegu odróżnić należy sytuację, gdy w toku postępowania wiadomo, że osoba dokonująca czynności w toku postępowania nie ma należytego umocowania. Na mocy art. 31 § 2 p.p.s.a. sąd może taką osobę dopuścić tymczasowo do czynności – wyznaczając termin na uzupełnienie braku i zatwierdzenie czynności przez powołaną do tego osobę.
Rygorem – przewidzianym na wypadek nieuzupełnienia braków w wyznaczonym terminie – jest zniesienie postępowania w zakresie dotkniętym brakami.
Przedstawione wyżej zagrożenie zniesieniem postępowania jest dodatkowym argumentem dla przyjęcia, że brak w zakresie wykazania umocowania osób dokonujących czynności w imieniu spółki na etapie wstępnego badania skargi, przed nadaniem jej biegu, jest brakiem uzupełnianym w trybie art. 49 § 1 p.p.s.a. Niepodobna przyjąć bowiem, by mogła otrzymać prawidłowy bieg skarga, której brak skutkować może zniesieniem postępowania.
W konsekwencji powyższego chybiony jest zarzut naruszenia art. 58 § 1 pkt 3 w związku z art. 46 § 1 – 3, art. 49 § 1 i art. 57 § 1 p.p.s.a., jak i zarzut naruszenia art. 31 i art. 160 w związku z art. 29 powołanej ustawy.
Wniosku o uchylenie zaskarżonego postanowienia nie popiera też zarzut naruszenia art. 106 § 4 p.p.s.a. w związku z art. 15 ust.1 i art. 17 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym.
W świetle unormowań zawartych w art. 46 § 1 i § 3 w związku z art. 28 § 1 i art. 29 p.p.s.a., jak już wyżej wywodzono, to na osobie dokonującej czynności w postępowaniu w imieniu osoby prawnej spoczywa obowiązek wykazania swego umocowania. Powyższe znajduje poparcie w regulacji art. 49 p.p.s.a – zgodnie z którym ustawodawca zobligował przewodniczącego do wzywania strony do uzupełnienia pisma, jeśli nie może ono otrzymać biegu wskutek niezachowania warunków formalnych – bez względu na to, jakiego rodzaju brak wystąpi, nie czyniąc wyłomu dla wykazywania umocowania osób podejmujących czynności w imieniu osób prawnych.
Nie zmienia tej zasady regulacja zawarta w art. 15 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym, zgodnie z którą "od dnia ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym nikt nie może zasłaniać się nieznajomością ogłoszonych wpisów", jak i domniemanie prawdziwości danych wpisanych do rejestru (wynikające z art. 17 ww. ustawy).
Obowiązek ogłaszania wpisów do Rejestru w Monitorze Sądowym i Gospodarczym mieści się w ramach wymogu ogłaszania dokumentów i informacji o spółce kapitałowej oraz spółce komandytowo-akcyjnej – wprowadzonego art. 5 § 1 ustawy z 15 września 2000 r. Kodeks spółek handlowych (Dz.U. Nr 94, poz. 1037 ze zm.).
Przepis ten z kolei jest wyrazem harmonizacji Kodeksu spółek handlowych z przepisami UE, w szczególności z pierwszą dyrektywą z 9 marca 1968 r. w sprawie koordynacji gwarancji, jakie są wymagane w Państwach Członkowskich od spółek w rozumieniu art. 58 akapit drugi Traktatu, w celu uzyskania ich równoważności w całej Wspólnocie, dla zapewnienia ochrony interesów zarówno wspólników jak i osób trzecich (68/151 EWG) – Dz.U.UE.L.68.65.8 z 14 marca 1968 r. ze zm.
Jak wynika z preambuły tego aktu, Rada Wspólnot Europejskich miała na uwadze, że koordynacja przepisów prawa krajowego dotyczących jawności, ważności zobowiązań spółek oraz ich nieważności ma szczególne znaczenie, w szczególności w celu zapewnienia ochrony interesów osób trzecich; że ochrona osób trzecich musi być zapewniona w drodze przepisów ograniczających w możliwie najszerszym zakresie przyczyny nieważności zobowiązań zaciągniętych w imieniu spółki; jak i że w celu zapewnienia pewności prawnej w stosunkach między spółką a osobami trzecimi, jak też między wspólnikami, niezbędne staje się ograniczenie przypadków nieważności oraz retroaktywnego skutku orzeczenia nieważności i ustalenie krótkiego terminu dla sprzeciwu osoby trzeciej od takiego orzeczenia.
W tym stanie rzeczy, a dodatkowo mając na uwadze omówione wyżej uregulowania ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, nie sposób przyjąć, by konsekwencje prawem przewidzianego ogłoszenia dokonanego wpisu – w postaci niemożności zasłaniania się ich nieznajomością – mogły dotyczyć postępowania sądowego na etapie oceny braków formalnych pism, tym samym, aby zwalniały stronę od obowiązku uzupełniania braków formalnych, a ciężar czynienia ustaleń czy osoba dokonującą czynności posiada stosowne umocowanie przerzucały na przewodniczącego (na etapie kontroli warunków formalnych skargi) bądź na sąd (na etapie oceny czy zachodzą podstawy do odrzucenia skargi wobec niewykonania zarządzenia przewodniczącego).
Żadną miarą nie można zatem przychylić się do stanowiska, że art. 15 ust. 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym stanowi lex specialis w stosunku do art. 29 p.p.s.a.
Dodatkowo podnieść należy, że ogłoszenie, na które powołuje się autor skargi kasacyjnej jako na fakt powszechnie znany, dotyczyło dokonania wpisu prokury w dniu […] stycznia 2006 r., tymczasem w niniejszej sprawie rzecz dotyczy niewykazania umocowania tegoż prokurenta w dniu udzielania przez niego pełnomocnictwa ([…] stycznia 2006 r.), zatem przed dniem wpisania go do rejestru.
Naczelny Sąd Administracyjny nie znajduje też żadnych podstaw ku temu, by fakt ewentualnego złożenia stosownych dokumentów do akt innych spraw zwalniał stronę z obowiązku uzupełnienia braków formalnych skargi – przewidzianych art. 46 § 3 w zw. z art. 28-29 p.p.s.a.
W orzecznictwie – na tle analogicznej konieczności dołączania do akt sprawy pełnomocnictwa – wielokrotnie wypowiadany był pogląd, że złożenie dokumentu do akt innej sprawy nie zwalnia strony z obowiązku uzupełnienia braku, argumentując to odrębnością spraw i akt (np. NSA w wyroku z 20 marca 2001 r., sygn. akt V SA 2663/00, niepubl., który zachował aktualność pod rządami p.p.s.a.; także: "Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz" B. Dauter, B. Gruszczyński, A. Kabat, M. Niezgódka-Medek, Wyd. Zakamycze, Kraków 2005, s. 120; "Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz" T. Woś, H. Knysiak-Molczyk, M. Romańska, Wyd. Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2005, s. 207; "Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz", J. P. Tarno, Wyd. Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2004, s. 84). Stanowisko to zasługuje na pełna aprobatę.
Zauważyć też trzeba, że art. 106 p.p.s.a. reguluje postępowanie sądowoadministracyjne po wywołaniu sprawy, a zatem w toku postępowania, po nadaniu jej biegu. Unormowanie zawarte w art. 106 § 4 zaś odnosi się do postępowania dowodowego, związanego z oceną ustaleń stanu faktycznego sprawy, przyjętego przy merytorycznym rozstrzyganiu sprawy.
W tym znaczeniu zatem przedkładanie do akt sprawy dokumentów – w uzupełnieniu braków formalnych skargi przed nadaniem jej biegu – nie może być traktowane jako postępowanie dowodowe w ścisłym tego słowa znaczeniu.
Sądowi kasacyjnemu znany jest pogląd, przywołany w uzasadnieniu skargi kasacyjnej, że w wypadkach, gdy informacja o pełnieniu funkcji przez daną osobę została zamieszczona w dzienniku urzędowym, należałoby uznać taką okoliczność za powszechnie znaną (zob. art. 106 § 4 p.p.s.a.) i odstąpić od stosowania wobec takiej osoby wymogu zawartego w art. 29 p.p.s.a. oraz że taka jest praktyka sądowa.
Podkreślenia wymaga jednak – co przyznał kasator – że stanowisko to odnosi się do oceny konieczności wykazywania umocowania do działania w imieniu organu wnoszącego odpowiedź na skargę. Naczelny Sąd Administracyjny nie widzi jednak możliwości analogicznego odniesienia się do wykazywania umocowania do działania w imieniu skarżącej na etapie uzupełniania braków formalnych skargi. Możliwość wzięcia pod uwagę przez sąd notoryjności pewnych faktów nie znaczy jednak, że sądowi można postawić skuteczny zarzut wadliwego odrzucenia skargi – poprzez naruszenie art. 106 § 4 p.s.s.a. – w sytuacji gdy strona, mimo wezwania przez przewodniczącego, nie uzupełni braków formalnych skargi.
Kolejny zarzut, to jest zarzut naruszenia art. 28 p.p.s.a. w związku z art. 45 ust.1 Konstytucji RP, jest niezrozumiały.
Istotnie, zgodnie z art. 28 § 1 p.p.s.a. osoby prawne dokonują czynności w postępowaniu przez organy albo osoby uprawnione do działania w ich imieniu. Za osobę uprawnioną do działania w imieniu spółki uznaje się prokurenta, jako pełnomocnika w rozumieniu art. 1091-1099 Kodeksu cywilnego. Naczelny Sąd Administracyjny nie dopatruje się naruszenia tego przepisu, w szczególności nie doszło do jego naruszenia przez – jak wywodzi strona – niedopuszczenie do rozpoznania skargi wniesionej przez pełnomocnika umocowanego przez prokurenta.
Przewidzianą ww. przepisem teorię organów odróżnić bowiem należy od instytucji wezwań do uzupełnienia braków formalnych skargi i skutku niewykonania tego wezwania.
Kwestionowane w sprawie odrzucenie skargi nie było spowodowane pominięciem czynności procesowej pełnomocnika, lecz stwierdzeniem, że strona – mimo wezwania – nie uzupełniała braków formalnych skargi (nie wykazała umocowania osób działających w imieniu spółki) – co było przedmiotem wcześniejszych rozważań.
Wskazać też wypada, że ustawowe wymogi pism inicjujących postępowanie sądowe – szczególnie w zakresie tych elementów, które pozwalają na ocenę czy postępowanie to wszczyna osoba należycie umocowana do reprezentowania strony – nie mogą być utożsamiane z pozbawieniem prawa do sądu, ustanowionego art. 45 Konstytucji RP. Trafny jest pogląd, że prawo do sądu nie ma charakteru absolutnego w tym sensie, że może być przedmiotem uzasadnionych prawnie ograniczeń. Tego typu ograniczeniami są właśnie regulacje proceduralne, stanowiące o zasadach wszczynania postępowań.
Tym samym Sąd pierwszej instancji działał na podstawie i w granicach prawa, nie uchybiając art. 7 Konstytucji RP.
Istotnie, wezwania kierowane do strony nie zawierały podstawy prawnej ich wydania, odwoływały się jednak w sposób niebudzący wątpliwości do unormowania zawartego w art. 49 p.p.s.a. – wskazując jednoznacznie, że wezwanie dotyczy uzupełnienia braków formalnych w terminie w przepisie tym przewidzianym, pod rygorem odrzucenia skargi.
Informacja kierowana do strony, że doręczenie jej wezwania jest wykonaniem zarządzenia przewodniczącego, nie może – wbrew wywodom strony – świadczyć o tym, iż wezwanie nie znajduje oparcia w konstytucyjnym źródle prawa i nie narusza art. 87 ust.1 Konstytucji RP.
Z tych wszystkich względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu.
Wobec powyższego, działając na podstawie art. 184 p.p.s.a., Naczelny Sąd Administracyjny orzekł jak w sentencji postanowienia.
zdanie odrębne
Zdanie odrębne: Zdanie odrębne
sędziego NSA Marzenny Zielińskiej
do postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego
z dnia 14 października 2008 r. sygn. akt I GSK 1079/07
Nie podzielam stanowiska Naczelnego Sądu Administracyjnego wyrażonego w powołanym wyżej postanowieniu zarówno co do rozstrzygnięcia, jak i motywów, którymi kierował się Sąd oddalając skargę kasacyjną.
W mojej ocenie znacząca część istotnych założeń, które przesądziły o oddaleniu przez Naczelny Sąd Administracyjny skargi kasacyjnej oraz przedstawionych w uzasadnieniu argumentów, nie uzasadnia w należytym stopniu przyjętego rozstrzygnięcia z następujących powodów:
I.
1. Zgodnie z art. 28 §1 ustawy Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (p.p.s.a.): "osoby prawne oraz jednostki organizacyjne mające zdolność sądową dokonują czynności w postępowaniu przez organy albo osoby uprawnione do działania w ich imieniu". Natomiast art. 29 p.p.s.a. stanowi, że "przedstawiciel ustawowy lub organ albo osoby, o których mowa w art. 28, mają obowiązek wykazać swoje umocowanie dokumentem przy pierwszej czynności w postępowaniu". Jak więc z tego wynika, w szczególności z postanowień art. 29 p.p.s.a., każdy reprezentant strony będącej osobą prawną lub jednostką organizacyjną, ma obowiązek wykazać swoje umocowanie dokumentem przy pierwszej czynności w postępowaniu. Tym samym ustawodawca jednoznacznie ustalił, że to nie strona (choćby nawet reprezentowana przez daną osobę) ma wykazać umocowanie jej reprezentanta, lecz to bezpośrednio ("osobiście") jej reprezentant ma wykazać, że jest uprawniony do podejmowania działań na rzecz strony. Ten osobisty charakter nałożonego obowiązku ustawodawca w sposób szczególny podkreślił w redakcji art. 29 p.p.s.a., kiedy mówi o tym, że reprezentant ma obowiązek wykazać "swoje" umocowanie, a nie samo umocowanie.
Przy tym, przyjętym przez ustawodawcę rozwiązaniu, na uwagę zasługują dwie kwestie. Po pierwsze, ustawodawca nie nakłada tego obowiązku na stronę postępowania, ale wprost na osobę, która podejmuje przed Sądem działania. Po drugie, ustawodawca w żaden sposób nie precyzuje rodzaju (charakteru) dokumentu, z którego ma wynikać umocowanie do reprezentowania osoby prawnej.
2. Odnosząc się do pierwszego z przedstawionych wyżej zagadnień, trudno nie dostrzec, że krąg osób tak zobowiązanych został określony szeroko i ogólnie. Dotyczy to reprezentantów, którzy działają na rzecz strony lecz w imieniu własnym (przedstawiciele ustawowi) oraz tych, którzy działają tak, jakby to były działania samej strony (organy osób prawnych) lub w jej imieniu i na jej rzecz (np. pełnomocnicy lub prokurenci).
Spośród tak określonego grona osób występujących przed sądem administracyjnym jako reprezentanci stron tego postępowania ustawodawca jednak w sposób szczególny potraktował pełnomocników działających na podstawie udzielonego im pełnomocnictwa. W ich bowiem przypadku, w art. 37 §1 i art. 47 §2 p.p.s.a. ustawodawca wprost i jednoznacznie wskazuje sposób, w jaki powinni oni wykazać swoje umocowanie. Jest nim pełnomocnictwo, które zgodnie z art. 29 p.p.s.a. (poza wyjątkiem określonym w art. 37 §2 p.p.s.a.) powinno mieć formę dokumentu, czyli pisemną.
Również wśród przepisów regulujących postępowanie przed sądami administracyjnymi nie da się wskazać przepisu, który – oprócz obowiązku złożenia pełnomocnictwa – dodatkowo nakładałby na pełnomocnika procesowego obowiązek wykazania umocowania osoby udzielającej mu pełnomocnictwa.
Ponad wszelką wątpliwość nie będzie to art. 29 p.p.s.a. Jak bowiem zostało to już wskazane wyżej, ustawodawca nałożył na pełnomocnika obowiązek wykazania jedynie swojego umocowania dokumentem. Jeżeli zatem obowiązek ten został przez samego ustawodawcę ograniczony do swojego umocowania pełnomocnika, to tym samym nie obejmuje on obowiązku wykazywania umocowania "w ogóle", a więc tym bardziej innych osób, czyli "nie swojego".
Na marginesie można też zwrócić uwagę, że redakcja tego przepisu wskazuje, że wystarczy już jeden dokument pełnomocnictwa. Ustawodawca używa bowiem pojęcia "dokumentem", a nie ew. "w formie dokumentu". Racjonalnie działający ustawodawca nie posłużyłby się tym sformułowaniem gdyby jego intencją było przedkładanie więcej niż jednego dokumentu, a co jest nieodzowne przy wykazywaniu umocowania nie tylko pełnomocnika, ale i osób udzielających mu pełnomocnictwa.
3. W tym stanie rzeczy, jeżeli do skargi lub pisma procesowego został dołączony dokument pełnomocnictwa, to tym samym nie zachodzi brak formalny polegający na niedołączeniu pełnomocnictwa, tj. uchybieniu wymogom określonym w art. 37 §1 lub art. 47 §2 p.p.s.a. Jednocześnie, skoro reprezentant zgodnie z tymi przepisami dołączył udzielone mu pełnomocnictwo, to tym samym – od strony formalnej, czyli w świetle przepisów procesowych – wykazał on w ten sposób swoje umocowanie do występowania w sprawie. Jeśli zatem ustawodawca właśnie tylko w stosunku do osoby pełnomocnika określił jednoznacznie formę dokumentu wykazującego umocowanie do działania – pełnomocnictwo – i dokument ten został złożony, to w takim przypadku nie można mówić o braku formalnym, polegającym na niezłożeniu dokumentu pełnomocnictwa.
Tym bardziej, że brak jest jakiegokolwiek przepisu, który w sposób mniej lub bardziej wyraźny zobowiązywałby pełnomocnika do wykazywania, i to bez wezwania – a przecież tylko wtedy można mówić o zaistnieniu braku formalnego – umocowania jego bezpośredniego mocodawcy, a być może jeszcze i dalszych mocodawców. Na podstawie przepisów regulujących postępowanie przed sądami administracyjnymi niemożliwe jest też ustalenie jak głęboko obowiązek ten miałby sięgać, i w związku z tym jakich kolejnych dokumentów miałby dotyczyć.
W stosunku do innych reprezentantów jedynym kryterium jakie wyznaczył ustawodawca jest to, że powinno to nastąpić poprzez przedstawienie dokumentu. Jednak ustawodawca nie określił czy ma być to dokument urzędowy, prywatny, czy publiczny, z czego należy wysnuć wniosek, że (co do samej zasady) może to być każdy dokument, z którego wynika umocowanie do reprezentacji. Gdyby bowiem racjonalnie działający ustawodawca miał inny zamiar, to niewątpliwie w stosownym przepisie wprost by wskazał jakim wymogom formalnym ma odpowiadać dokument wykazujący umocowanie przedstawiciela ustawowego (np. orzeczenie sądu lub akt stanu cywilnego), czy organu osoby prawnej lub prokurenta (np. odpis z właściwego rejestru).
4. W tym miejscu konieczne jest też zwrócenie uwagi, że Sąd, jak każdy organ władzy publicznej, podlega art. 7 Konstytucji RP, który stanowi, że "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Na mocy art. 8 ust.2 Konstytucji przywołany przepis stosuje się bezpośrednio.
W wyroku z dnia 25 sierpnia 2006r, w sprawie II FSK 837/05 (LEX nr 261985) Naczelny Sąd Administracyjny wyjaśnił m.in., co następuje:
"… z art. 7 Konstytucji RP wynika, że "organy władzy publicznej działają na podstawie i w granicach prawa". Oznacza to, że organy państwowe mogą działać wyłącznie na podstawie upoważnienia przewidzianego w prawie, a więc że działanie organów państwa musi posiadać odpowiednią legitymację formalną w postaci prawnej, która udziela upoważnienia do podjęcia tego działania. Brak regulacji prawnej upoważniającej organ państwowy do podjęcia danego działania należy uznać za równoznaczny z zakazem tego działania. Odnosi się ten zakaz nie tylko do działań mających charakter czynności konwencjonalnych doniosłych prawnie […], jak i czynności faktycznych. Zgodnie więc z ogólną normą wyłączającą, zachowanie jednostki niekwalifikowane jako zakazane ani nakazane jest prawnie indyferentne. Zasada ta jednak nie ma zastosowania do działań organów państwowych. Przyjęcie bowiem zasady, że działanie organu państwowego niekwalifikowane jako zakazane ani nakazane jest prawnie indyferentne, prowadziłoby do konsekwencji praktycznych nie do przyjęcia, gdyż dozwalałoby stosować wobec jednostki sankcje za działania dozwolone (K. Wojtyczek, Granice (…) op. cit., s. 100-103). Upoważnienie dokonania czynności konwencjonalnej składa się z dwóch norm:
normy kompetencyjnej udzielającej kompetencji do dokonania czynności,
normy zezwalającej (lub nakazującej) na uczynienie użytku z danej kompetencji w określonej sytuacji, uchylającej ogólny zakaz działania wyrażony w art. 7 Konstytucji RP (K. Wojtyczek, Granice (…) op. cit., s. 102)."
Stanowisko to nie jest żadnym novum. Na przykład, już wcześniej, w wyroku z 9 listopada 1999r., wydanym w sprawie III SA 8066/98 (LEX Nr 46186), Naczelny Sąd Administracyjny wskazał, że w przypadku władzy publicznej nie może być stosowana zasada, iż dozwolone jest wszystko, czego prawo nie zabrania. Podobne stanowisko zajmował też Trybunał Konstytucyjny, np. w orzeczeniu z dnia 23 października 1996r., wydanym w sprawie K 1/96 (OTK 1996/5/38).
5. Wobec powyższego – uwzględniając, że przepisy prawa nakładają na pełnomocnika jedynie obowiązek załączenia przy pierwszej czynności procesowej dokumentu udzielonego mu pełnomocnictwa – należy dojść do następujących konkluzji:
Pełnomocnik, który przy pierwszej czynności procesowej załącza dokument potwierdzający udzielenie mu pełnomocnictwa, wykonuje w sposób ścisły wiążące go przepisy prawa. Także wtedy, gdy nie dołącza do niego kolejnego dokumentu, potwierdzającego umocowanie jego mocodawcy do udzielenia mu pełnomocnictwa, jak i dokumentów upoważniających mocodawców jego mocodawcy oraz mocodawców tych mocodawców, itd.
Sąd administracyjny, będący organem władzy publicznej, nie ma podstaw prawnych do oczekiwania, aby pełnomocnik strony oprócz dokumentu potwierdzającego udzielenie mu pełnomocnictwa, czyli dokumentu wykazującego jego umocowanie, dodatkowo, już przy pierwszej czynności procesowej, wykazywał umocowanie innych osób do udzielenia mu pełnomocnictwa. Przyjmowanie zatem przez Sąd, iż niespełnienie tego oczekiwania stanowi naruszenie przepisów postępowania i w konsekwencji powstanie braku formalnego, jest wyjściem poza granice prawa.
Tym samym nie można uznać za brak formalny niewykonanie rzekomego obowiązku, którego sam ustawodawca jednoznacznie nawet nie określił. Nie będzie więc też brakiem formalnym, gdy pełnomocnik, załączając dokument udzielonego mu pełnomocnictwa, nie wykazał umocowania innych osób, działających w imieniu strony w związku z udzieleniem jemu pełnomocnictwa. Ponadto, skoro ustawodawca nie określił formy dokumentu, którym swoje umocowanie powinni wykazać inni reprezentanci osoby prawnej, to znaczy, że osoby te mogą wykazywać swoje umocowanie każdą formą dokumentu.
II.
6. Od samego wykonania obowiązku formalnego należy odróżnić to, czy osiągnięty został cel, jakiemu miało służyć nałożenie tego obowiązku. W przypadku sprawy niniejszej celem tym miało być uzyskanie informacji o tym, jaka konkretnie osoba fizyczna ma reprezentować osobę prawną przed sądem. Taką, wystarczającą, informację zawiera dokument pełnomocnictwa.
Samo dołączenie do pisma procesowego dokumentu pełnomocnictwa jednak nie musi oznaczać, że w ten sposób zostały wykluczone jakiekolwiek przeszkody do prowadzenia postępowania. W szczególności mogą one nadal zachodzić choćby wobec niedotrzymania wymogów związanych np. z samą formą pisemną pełnomocnictwa, którą reguluje art. 78 Kodeksu cywilnego stanowiąc, że:
§ 1. Do zachowania pisemnej formy czynności prawnej wystarcza złożenie własnoręcznego podpisu na dokumencie obejmującym treść oświadczenia woli. […]
§ 2. Oświadczenie woli złożone w postaci elektronicznej opatrzone bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy ważnego kwalifikowanego certyfikatu jest równoważne z oświadczeniem woli złożonym w formie pisemnej.
Kwestia ta również podlega kontroli Sądu, gdyż ustawodawca w art. 37 §1 zd. ost. p.p.s.a., wprost stwierdził, że: "Sąd może w razie wątpliwości zażądać urzędowego poświadczenia podpisu strony".
Inne uprawnienie do badania pełnomocnictwa wynika z faktu, że jego adresatem jest Sąd, a zatem konieczne jest ustalenie zakresu umocowania objętego pełnomocnictwem, tj. tego, do jakich podejmowanych w postępowaniu przed Sądem czynności został dany pełnomocnik umocowany. Zgodnie z art. 36 p.p.s.a. oraz art. 98 i art. 734 §1 Kodeksu cywilnego zakres tego umocowania może być bowiem różny, na co zwrócił uwagę ustawodawca w art. 40 p.p.s.a. odsyłając do przepisów prawa cywilnego i przyznając jednocześnie w tym przepisie uprawnienie Sądu do przeprowadzenia odpowiedniego badania
We wszystkich wymienionych wyżej przypadkach prowadzona kontrola jest kontrolą formalną (tak w odniesieniu do samej formy, jak i co do treści pełnomocnictwa), a nie materialną. Dotyczy wyłącznie złożonego dokumentu i jest ona konieczna do samego nadania wniesionemu pismu (np. skardze) prawidłowego biegu. Zmierza ona jedynie do ustalenia, do jakiej konkretnie osoby fizycznej mają być skierowane przyszłe (i czy wszystkie) działania Sądu. Kontrola ta wynika z woli ustawodawcy, a jej zakres został ustalony postanowieniami art. 29, art. 37 §1 zd. ost., art. 40, art. 46 §§ 1 i 2 oraz art. 57 §1 p.p.s.a.
7. Żaden ze wskazanych wyżej przepisów nie przewiduje natomiast, aby poza kontrolą formy i treści pełnomocnictwa Sąd w każdej sprawie był z urzędu zobligowany do przeprowadzenia jego kontroli materialnoprawnej, tj. do badania skuteczności udzielonego zlecenia (pełnomocnictwa), do czego – co do zasady – powołane są sądy powszechne. W tym kontekście zawarty w art. 7 Konstytucji RP obowiązek działania w granicach i na podstawie prawa to przede wszystkim zakaz rozszerzania prowadzonej przez Sąd kontroli formalnej i nakładania na strony nieprzewidzianych przepisami prawa obowiązków.
Nie można przy tym tracić z pola widzenia, że na skutek udzielenia pełnomocnictwa procesowego powstaje pomiędzy pełnomocnikiem a jego mocodawcą stosunek zlecenia w rozumieniu art. 734 – 751 Kodeksu cywilnego, a Sąd nie jest w jakiejkolwiek mierze "stroną" tego stosunku. Co więcej, jeżeli o zadzierzgnięciu tego stosunku Sąd dowiaduje się dopiero z dokumentu przedstawionego w trybie art. 29 lub art. 46 §2 p.p.s.a., to jest oczywiste, że ten stosunek prawny powstał poza postępowaniem sądowym, a zwykle nawet jeszcze przed wszczęciem tego postępowania.
Jeżeli zatem uwzględni się, że postępowanie sądowoadministracyjne zostaje wszczęte na skutek wniesienia skargi lub złożenia wniosku w trybie art. 63 p.p.s.a., oraz że zgodnie z art. 1 p.p.s.a. "Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi normuje postępowanie sądowe w sprawach z zakresu kontroli działalności administracji publicznej oraz w innych sprawach, do których jego przepisy stosuje się z mocy ustaw szczególnych (sprawy sądowoadministracyjne)", to nie może ulegać wątpliwości, że badanie kwestii ważności (matrialnoprawnej skuteczności) udzielonego pełnomocnictwa procesowego co do zasady wymyka się spod przepisów Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Po pierwsze, dlatego że nie jest objęta sformułowaną przez ustawodawcę definicją sprawy sądowoadministracyjnej, a po drugie, dlatego że jest to zdarzenie, które miało miejsce poza tokiem, a często i przed wszczęciem postępowania sądowoadministracyjnego oraz już po zakończeniu postępowania administracyjnego.
Wobec powyższego brak jest podstaw prawnych do przyjęcia, że wstępna i formalna kontrola skargi ma z urzędu obejmować również badanie materialnoprawnej skuteczności zawartego stosunku zlecenia i udzielonego w związku z nim pełnomocnictwa. Tym bardziej, że jest to kwestia objęta definicją sprawy cywilnej (art. 1 kpc), należąca do kompetencji sądów powszechnych, więc rozstrzyganie tych kwestii przez sąd administracyjny (i to w trybie pozaprocesowym) jest niedopuszczalne – art. 58 §1 p.1 p.p.s.a.
8. Jak już wspomniano wyżej, samo załączenie dokumentu pełnomocnictwa nie oznacza, że tym samym nie zachodzą mniej lub bardziej istotne przeszkody prowadzenia postępowania sądowoadministracyjnego. Również ścisłe związanie Sądu przepisami prawa i wynikający stąd zakaz poszukiwania przez Sąd w każdej sprawie z urzędu (z własnej inicjatywy) braku materialnoprawnej skuteczności udzielonego pełnomocnictwa lub innych przeszkód przeprowadzenia postępowania sądowoadministracyjnego, nie może być rozumiany jako obowiązek lekceważenia dostrzeżonych przez Sąd uchybień. Tym bardziej, że ustawodawca wyposażył Sądy w odpowiednie instrumenty stosownej kontroli, przewidziane przepisami prawa.
W odniesieniu do sądów administracyjnych ustawodawca, stosownie do postanowień art. 7 Konstytucji, określił poprzez art. 167 w zw. z art. 133 §1 p.p.s.a. pole prowadzonej kontroli. Skoro bowiem, zgodnie z postanowieniami art. 167 p.p.s.a. "Przepisy niniejszego rozdziału [Rozdział 10. Orzeczenia sądowe – przyp.wł.] stosuje się odpowiednio do zarządzeń przewodniczącego", a zawarty w tym rozdziale art. 133 §1 p.p.s.a. stanowi, iż "Sąd wydaje wyrok po zamknięciu rozprawy na podstawie akt sprawy…", to odpowiednie zastosowanie tego przepisu musi oznaczać, że również zarządzenia przewodniczącego powinny być wydawane na podstawie akt sprawy.
Przekładając zatem tę zasadę na kwestie związane ze składanym przy skardze pełnomocnictwem, Sąd (Przewodniczący) związany jest ustaleniami czynionymi na podstawie akt sprawy oraz wymogami prawa. Tak więc, dopóki dane wynikające z akt nie wskazują na kolizję z konkretnymi przepisami prawa, to brak jest podstaw do domniemywania braków w zakresie umocowania lub podejmowania jakichkolwiek wątpliwości w tym zakresie. Natomiast jeżeli zachodzą uzasadnione wątpliwości co do właściwego umocowania pełnomocnika, to Sąd powinien te wątpliwości wyjaśnić. Rzecz w tym, że Sąd powinien wyjaśniać te wątpliwości, które faktycznie powziął i dopiero w związku z tym zwracać się do odpowiedniej osoby o ich wyjaśnienie.
Tym samym nie znajduje prawnego uzasadnienia coraz bardziej powszechne oczekiwanie, aby pełnomocnicy procesowi już z góry przewidywali wszystkie wątpliwości, jakie ewentualnie może powziąć Sąd, i w związku z tym wyjaśniali je w pierwszym składanym przez nich piśmie. W konsekwencji zatem brak jest również podstaw do przyjęcia, że jeśli tego nie uczynią, to zachodzi brak formalny pisma.
Wobec powyższego, jeżeli ustawa nakazuje pełnomocnikowi złożenie pełnomocnictwa przy pierwszej czynności procesowej – i pełnomocnik takie pełnomocnictwo składa – natomiast milczy co do obowiązku składania dalszych dokumentów, mających potwierdzać umocowanie osoby jego mocodawcy, lub także dalszych jeszcze osób (art. 37 §1 p.p.s.a.), to nie można przyjąć, aby zachodziło niewykonanie określonego przepisami procesowymi obowiązku. Z tego względu nie można też przyjąć, że niewykonanie tego nieokreślonego przepisami prawa "obowiązku" jest brakiem formalnym uzasadniającym odrzucenie skargi w trybie art. 58 §1 pkt 3 p.p.s.a.
9. Na zakończenie tej części rozważań nie sposób też pominąć dosłownego brzmienia art. 49 §1 p.p.s.a. Otóż przepis ten stanowi:
Jeżeli pismo strony nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych, przewodniczący wzywa stronę o jego uzupełnienie lub poprawienie w terminie siedmiu dni pod rygorem pozostawienia pisma bez rozpoznania, chyba że ustawa stanowi inaczej.
Użycie przez ustawodawcę sformułowania "Jeżeli pismo strony nie może otrzymać prawidłowego biegu wskutek niezachowania warunków formalnych…" jednoznacznie wskazuje, że w przepisie tym chodzi o takie uchybienia formalne, które powodują ("skutkują") niemożność nadania pismu prawidłowego biegu, a nie o wszelkie uchybienia tego rodzaju, bez względu na to, czy można nadać pismu prawidłowy bieg, czy też nie (vide T. Woś, H. Knysiak-Molczyk, M. Romańska Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Komentarz. Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2005, str. 210, t. 1 do art. 49 §1). Inaczej rzecz ujmując, niemożność nadania pismu prawidłowego biegu z powodu braków formalnych, to obiektywnie istniejąca przeszkoda procesowa, nie zaś możliwość dokonania przez Sąd odmowy nadania mu prawidłowego biegu tylko z tego powodu, że Sąd dostrzegł jakieś braki formalne.
Nie każde więc uchybienie formalne musi prowadzić do wszczęcia procedury określonej w art. 49 §1 p.p.s.a. i w wielu przypadkach uchybień formalnych procedura ta nie jest wszczynana. Na marginesie, przykładem tego jest choćby sprawa niniejsza, w której pomimo niedochowania przy wnoszeniu odpowiedzi na skargę wymogów formalnych określonych w art. 28 i art. 29 p.p.s.a reprezentant organu nie był wezwany do usunięcia braków formalnych. Również w przypadku strony skarżącej nie byłoby przeszkód do nadania biegu skardze, gdyby osoba, która ją podpisała, była ujawniona w Krajowym Rejestrze Sądowym jako upoważniona do jednoosobowej reprezentacji. W tej sytuacji niedołączenie przez nią dokumentu wykazującego umocowanie do występowania w sprawie nie byłoby przeszkodą do nadania skardze prawidłowego biegu, gdyż Sąd (Przewodniczący), działając zgodnie z postanowieniami art. 7 i art. 178 ust. 1 Konstytucji oraz art. 15 ust.1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym (ustawa o KRS) nie mógłby powoływać się na nieznajomość publikowanych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym wpisów w tym rejestrze.
Innym, powszechnie występującym w praktyce tego rodzaju przykładem jest niedochowywanie takich wymogów formalnych pism procesowych, jak niewskazanie pełnomocnika np. strony przeciwnej (art. 46 §1 pkt 1 p.p.s.a.), niewskazanie rodzaju pisma (art. 46 §1 pkt 2 p.p.s.a.), niewymienienie załączników (art. 46 §1 pkt 5 p.p.s.a.). Nawet w przypadku skargi na decyzję wydaną w sprawie indywidualnej brak wskazania organu i oznaczenia zaskarżonej decyzji (art. 57 §1 pkt 1 i 2 p.p.s.a.) czy też niedołączenie odpisu skargi (art. 47 §1 p.p.s.a.) nie będzie dla Sądu przeszkodą do nadania skardze biegu, skoro otrzymując od organu skargę wraz z aktami sprawy administracyjnej nie będzie budzić wątpliwości o jaką decyzję, i przez kogo wydaną, chodzi – vide np. postanowienie NSA z 15.03.2005r. w sprawie I FSK 851/05 (LEX Nr 197535).
Wobec powyższego, uwzględniając treść art. 49 §1 p.p.s.a. przy stosowaniu zarówno art. 49 §2, jak i art. 58 §1 pkt 3 p.p.s.a., należy dojść do wniosku, że przewidziane w tych dwóch ostatnich przepisach ujemne dla strony konsekwencje mogą być skutecznie (prawomocnie) zastosowane nie wtedy, gdy strona nie wykona jakiegokolwiek wezwania do usunięcia braków, ale tylko wtedy, gdy niewykonanie wezwania spowodowało niemożność nadania pismu biegu.
III.
10. W sprawie niniejszej doszło do odrzucenia skargi jako konsekwencja niewykonania jednego z zarządzeń, wydanych przez Przewodniczącego w dniu 16 lutego 2007r., z powołaniem się przez Sąd na postanowienia art. 58 §1 pkt 3 p.p.s.a.
W przedmiotowym zarządzeniu Sąd wezwał stronę skarżącą "do usunięcia braków formalnych skargi w terminie 7 dni pod rygorem odrzucenia skargi (art. 58 §1 pkt 3 ppsa) przez złożenie dokumentu określającego umocowanie do podpisania skargi, tj, odpisu pełnego z krajowego rejestru sądowego w oryginale lub uwierzytelnionej kopii". Z tak sformułowanego wezwania wynika zatem, iż Sąd przyjął, że do każdej skargi powinien być dołączony odpis pełny z Krajowego Rejestru Sądowego w oryginale lub uwierzytelnionej kopii, gdyż określa on umocowanie do podpisania skargi.
Tak sformułowane, i adresowane do strony, wezwanie nie znajduje oparcia w przepisach Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi.
Po pierwsze, żaden z przepisów Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi nie wymaga przedkładania dokumentu określającego umocowanie do "podpisania skargi". Omawiany wyżej art. 29 p.p.s.a. zobowiązuje podejmującego czynności przed sądem reprezentanta strony do wykazania swego umocowania, a nie do podpisywania czegokolwiek. Skargę może zatem podpisać sama strona, natomiast pełnomocnik może ją wnieść (pierwsza czynność podejmowana przed Sądem i wszczynająca postępowanie w sprawie) i nie musi legitymować się umocowaniem do podpisania skargi. Ma on jedynie obowiązek wykazania swego umocowania do działania w sprawie sądowoadministracyjnej, co może być wykazane (i zwykle tak bywa) dokumentem w ogóle niepodlegającym ujawnieniu w Krajowym Rejestrze Sądowym (pełnomocnictwo procesowe), i tym samym w pochodzących z niego odpisach.
Po drugie, żaden z przepisów Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi również nie wymaga przedkładania odpisów z Krajowego Rejestru Sądowego przez podmioty do niego wpisane, i to bez względu na to, jaka okoliczność miałaby być w ten sposób wykazana.
Po trzecie, ujawniane w Krajowym Rejestrze Sądowym wpisy dotyczące reprezentacji wpisanego podmiotu nie mają charakteru konstytutywnego i nie ujawniają wszystkich podmiotów upoważnionych do reprezentacji. Prawo do reprezentacji powstaje z chwilą udzielenia umocowania, natomiast w odpisie z KRS ujawniona jest jedynie data samego wpisania umocowania do rejestru, o ile w ogóle dane umocowanie podlega ujawnieniu w tym rejestrze.
Po czwarte, należy wskazać, że zgodnie z przywołanym już wcześniej art. 15 ust. 1 (zd.1) ustawy o KRS "Od dnia ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym nikt nie może zasłaniać się nieznajomością ogłoszonych wpisów". Oceniając w świetle tego ustawowego przepisu wydane przez Sąd (sędziego Przewodniczącego) w dniu 16 lutego 2007r. zarządzenie zobowiązujące do przedstawienia pełnego odpisu z KRS, można dojść do jednego z dwóch wniosków: albo postanowienie to zostało oparte na nieznajomości przez Sąd (sędziego Przewodniczącego) publikowanych w Monitorze Sądowym i Gospodarczym wpisów, albo jego wydanie było bezprzedmiotowe, gdyż znając treść opublikowanych wpisów Sąd (sędzia Przewodniczący) musiał mieć świadomość, że złożenie nawet pełnego odpisu z KRS nie udzieli żadnych nowych informacji, które mogłyby wyjaśnić wątpliwości związane z umocowaniem osoby składającej pełnomocnictwo. Oznacza to, że również prawidłowe wykonanie tego (prawnie nieuzasadnionego) wezwania Sądu nie doprowadziłoby do wyjaśnienia sytuacji i w pełni uzasadnionych treścią akt sprawy wątpliwości (do czego wracam niżej).
Wobec powyższego niedołączenie do złożonej skargi akurat odpisu (i to zupełnego) z Krajowego Rejestru Sądowego nie mogło być uznane za brak formalny uniemożliwiający nadanie skardze biegu, a wykonanie bądź niewykonanie tego wezwania pozostawało obojętne dla wyjaśnienia zachodzących wątpliwości. W tym stanie rzeczy brak jest obiektywnych przesłanek do uczynienia stronie zarzutu, że na skutek nieprawidłowego wykonania zarządzenia Sądu spowodowała ona niemożność nadania wniesionej skardze prawidłowego biegu, a więc że w pełni uzasadnione było odrzucenie jej skargi.
11. Faktem natomiast jest, że wniesiona w sprawie niniejszej skarga nasuwała istotne i uzasadnione wątpliwości co do umocowania osoby pod nią podpisanej. Słusznie zatem Wojewódzki Sąd Administracyjny podjął działania w kierunku ich wyjaśnienia.
Jednakże podjęte przez Sąd w tym względzie czynności nie odpowiadały wymogom przepisów postępowania. Sąd bowiem skupił się jedynie na tym, czy osoba, która złożyła podpis pod skargą jest ujawniona w Krajowym Rejestrze Sądowym, podczas gdy przepisy postępowania wymagają złożenia dokumentu wykazującego umocowanie danej osoby do występowania w sprawie, a nie ujawnienia jej w KRS.
Ponadto, wezwanie do wyjaśnienia tej kwestii powinno być adresowane bezpośrednio do danej osoby, a nie do strony, tak jak uczynił to Sąd w zarządzeniu z dnia 16 lutego 2007r. Uchybienie to nie miało jednak wpływu na rozstrzygnięcie, ponieważ Sąd w dniu 26 kwietnia 2007r., przyjmując że ma do czynienia z pełnomocnictwem, wydał nowe zarządzenie wzywające do wykazania umocowania osoby udzielającej pełnomocnictwo.
12. Pomimo iż co do zasady pełnomocnik składając skargę ma obowiązek dołączenia swego pełnomocnictwa i nie ma obowiązku wykazywania umocowania osoby bezpośrednio udzielającej pełnomocnictwa, to w tym przypadku działanie Sądu było w pełni uzasadnione zarówno treścią akt, jak i znaną Sądowi w dniu 26 kwietnia 2007r. treścią ujawnionego w KRS i opublikowanego w Monitorze Sądowym i Gospodarczym (z 8 lutego 2006r. Nr 26 poz. 15429) wpisu prokury dla p. M.A. Przedstawione pełnomocnictwo nosiło bowiem datę 1 stycznia 2006r., podczas gdy ustanowienie prokury zostało wpisane do KRS 19 stycznia 2006r., a więc ponad dwa tygodnie później. Ponieważ udzielenie prokury, podobnie jak i innych pełnomocnictw, jest skuteczne z chwilą jej udzielenia bez względu na ujawnienie jej w KRS (vide np. wyrok Sądu Najwyższego z 20.10.2005r. w sprawie II CK 120/05 – M.Prawn. 2005/22/1095), koniecznym było wyjaśnienie, kiedy faktycznie została ona ustanowiona, a niewątpliwie musiało to nastąpić przed wpisaniem jej do rejestru.
Jednakże, o ile wątpliwości Sądu i podjęcie w tej sytuacji działań w kierunku ich wyjaśnienia było w pełni uzasadnione, o tyle sam wybór środka zmierzającego do tego celu był w pełni chybiony. Sąd bowiem ponownie wezwał do przedstawienia pełnego odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego, choć – znając z urzędu zakres danych ujawnianych w odpisach z KRS – musiał zdawać sobie sprawę, że nawet pełny odpis z KRS nie ujawnia daty ustanowienia prokury, a jedynie datę wpisania jej do rejestru. Tym samym – uwzględniając przy tym, że Sąd nie miał już jakichkolwiek podstaw prawnych powoływać się na nieznajomość wpisów ujawnionych ponad rok wcześniej w Monitorze Sądowym i Gospodarczym – zobowiązywanie do przedstawienia pełnego odpisu z KRS było od samego początku bezprzedmiotowe.
13. Bezspornym jest też, że żadne z ww. zarządzeń nie zostało prawidłowo wykonane, gdyż Sąd wyraźnie wzywał do przedstawienia pełnego odpisu z KRS, a przedstawiane były odpisy aktualne na różne daty. Jest to jednak okoliczność bez znaczenia o tyle, że nawet przy tym nieprawidłowym działaniu strony Sąd uzyskał dokładnie te same dane, które uzyskałby również z pełnego odpisu. Gdyby więc dane te mogły usunąć wątpliwości co do możliwości nadania skardze prawidłowego biegu, to wątpliwości te zostałyby usunięte nawet przy nieprawidłowym wykonaniu zarządzeń i nie byłoby już przeszkód do prowadzenia postępowania.
Nie moż