Sygnatura:
6116 Podatek od czynności cywilnoprawnych, opłata skarbowa oraz inne podatki i opłaty
Hasła tematyczne:
Przywrócenie terminu
Sygn. powiązane: I SA/Sz 12/08
Skarżony organ:
Samorządowe Kolegium Odwoławcze
Data:
2008-03-05
Sąd:
Naczelny Sąd Administracyjny
Treść wyniku:
Uchylono zaskarżone postanowienie i przywrócono termin
Sędziowie:
Hanna Kamińska /przewodniczący sprawozdawca/
Sentencja
Naczelny Sąd Administracyjny w składzie następującym: Przewodniczący sędzia WSA ( del. ) Hanna Kamińska, , , po rozpoznaniu w dniu 17 marca 2008 r. na posiedzeniu niejawnym zażalenia P. Spółka z o.o. w W. na postanowienie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie z 31 stycznia 2008 r. sygn. I SA/Sz 12/08 w przedmiocie odmowy przywrócenia terminu do wniesienia skargi w sprawie ze skargi P. Spółki z o.o. w W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. z dnia 28 września 2007 r. Nr […] w przedmiocie: opłaty targowej za poszczególne okresy 2006 r. p o s t a n a w i a 1. uchylić zaskarżone postanowienie 2. przywrócić termin do wniesienia skargi
Uzasadnienie wyroku
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, postanowieniem z 31 stycznia 2008 r. sygn. I SA/Sz 12/08, odmówił P. Spółka z o.o. – dalej jako skarżąca – przywrócenia terminu do wniesienia skargi.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd wskazał, że skarga spółki z o.o. "P." z siedzibą w W. na decyzję Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. z dnia 28 września 2007r., sporządzona przez adwokata M. L., wpłynęła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie w dniu 13 listopada 2007 r. Skarga została przekazana przez pracownika Sądu według właściwości do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. w dniu 14 listopada 2007 r. L.dz. 20/07. Pełnomocnik strony skarżącej został o tym poinformowany pismem z 14 listopada 2007 r. W dniu 27 listopada 2007 r. pełnomocnik wniósł o przywrócenie terminu do wniesienia skargi. W uzasadnieniu wniosku wskazał, że skarga była prawidłowo skierowana do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Szczecinie, za pośrednictwem organu. Natomiast została przesłana bezpośrednio do Sądu w wyniku błędnego zaadresowania przesyłki przez pracownika kancelarii. Pełnomocnik spółki nadmienił, iż o ww. okoliczności dowiedział się w dniu 20 listopada 2007 r. z pisma Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Pełnomocnik skarżącej podniósł, że pracodawca wprawdzie odpowiada za działania pracownika, jednakże uchybienie terminu powstało na skutek omyłki pisarskiej – za którą to czynność skarżąca nie ponosi odpowiedzialności. Pełnomocnik zaznaczył przy tym, że powierzono wykonanie czynności zaadresowania przesyłki pracownikowi, któremu wielokrotnie zlecano tego typu zadania, a błąd w adresie nigdy wcześniej nie miał miejsca.
Zdaniem WSA w Szczecinie brak winy w uchybieniu terminu do dokonania czynności procesowej ma miejsce, wówczas gdy pomimo podjętych starań, strona wnioskująca nie mogła przezwyciężyć powstałej przeszkody (nawet przy użyciu największego w danych warunkach wysiłku) i uczynić zadość wymaganiom procesowym. Przy ocenie braku winy należy przyjąć obiektywny miernik staranności, jakiej można wymagać od strony dbającej należycie o swoje interesy. Przywrócenie terminu ma charakter wyjątkowy i nie jest możliwe, gdy strona dopuściła się chociaż lekkiego niedbalstwa. Sąd I instancji zwrócił uwagę na to, że uchybienie terminu do wniesienia skargi było następstwem błędnego działania pracownika kancelarii adwokackiej, którym posłużył się pełnomocnik skarżącej spółki. Sąd nie zaaprobował stanowiska pełnomocnika, iż ww. okoliczność uwalnia stronę skarżącą od winy. Zdaniem Sądu, w doktrynie jak i w judykaturze ugruntowany jest pogląd, iż w przypadku, gdy strona reprezentowana jest przez profesjonalnego pełnomocnika, to skutki podejmowanych przez pełnomocnika działań i zaniechań obciążają stronę, tak więc ryzyko ujemnych skutków niestarannego zachowania się pełnomocnika ponosi mocodawca. Z tego względu przy ustaleniu winy w niniejszej sprawie trzeba mieć na uwadze działania pełnomocnika występującego w imieniu skarżącej, a bez znaczenia pozostaje okoliczność, że to pracownik kancelarii dokonał błędnego zaadresowania przesyłki zawierającej skargę, ponieważ pełnomocnik dokonując zlecenia innej osobie dokonania czynności zaadresowania przesyłki zawierającej skargę, ponosi odpowiedzialność za wszelkie zaniedbania czy uchybienia tej osoby. Zdaniem Sądu pełnomocnik nie uwiarygodnił w uzasadnieniu żądania przywrócenia terminu swojej staranności oraz faktu, iż przeszkoda była od niego niezależna. W szczególności adwokat nie może eskulpować się tym, że dana czynność została błędnie wykonana przez wybranego pracownika kancelarii, ponieważ jako zleceniodawca, ponosi ryzyko wszelkich zaniedbań i błędów takiej osoby. Natomiast wybór co do osoby, której zlecił zaadresowanie przesyłki, jak i błędne przepisanie adresata przesyłki z prawidłowo przygotowanej skargi nie jest przesłanką obiektywną, niezależną i niemożliwą do przezwyciężenia świadczącą o braku winy. Z tego powodu Sąd I instancji stwierdził, iż pełnomocnik nie dochował należytej staranności wymaganej do prawidłowego wniesienia skargi.
W zażaleniu na to postanowienie P. Sp. z o.o. zarzuciła naruszenie art. 86 § 1 ustawy z 30 sierpnia 2002 r. Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz.U. Nr 153, poz 1270 ze zm) – dalej jako u.p.p.s.a., poprzez niezastosowanie go w sytuacji, kiedy istniały przesłanki do jego zastosowania i wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia.
W uzasadnieniu skarżąca wskazała, że Sąd I instancji nie rozważył należycie, czy zwykła omyłka pisarska może zostać uznana za zawinione działanie. Nie wskazał ponadto, w sposób jednoznaczny, według jakiego wzorca należy oceniać przesłankę winy. Skarżąca zwróciła uwagę na to, że pełnomocnik sporządził skargę, w sposób poprawny ją zaadresował, polecił wysłanie jej – zgodnie z adresem – pracownikowi, który wielokrotnie przedtem i poprawnie wykonywał ten rodzaj zadania. Pełnomocnik został zapewniony o poprawnym wysłaniu przesyłki, na fakt odmienny nie wskazywały żadne inne okoliczności, zatem – zdaniem skarżącej – w sprawie została zachowana wszelka możliwa staranność, jakiej można było oczekiwać w tej sytuacji. Zdaniem skarżącej, pełnomocnik jako pracodawca ponosi wprawdzie odpowiedzialność za działania pracownika, jednakże nie przesądza to o jego winie w uchybieniu terminu, a to właśnie brak winy jest przesłanką przywrócenia terminu do złożenia skargi. Strona zwróciła uwagę na to, że odpowiedzialność za działania pracownika jest odpowiedzialnością na zasadzie ryzyka, a nie na zasadzie winy i przy rozpoznawaniu sprawy należy rozróżnić kwestię odpowiedzialności za niedochowanie terminu od zagadnienia winy w uchybieniu terminowi. Skarżąca powołała się na postanowienie NSA z 28 lutego 2005 r. sygn FZ 645/04, z 22 stycznia 2008 r. sygn. II FZ 644/07 oraz orzeczenie Sądu Najwyższego z 19 marca 2003 r. sygn. I CZ 18/03 i z 18 lutego 2004 r. sygn. I CZ 174/03). Spółka zwróciła ponadto uwagę na to, że odmowa przywrócenia terminu do złożenia skargi wiązałaby się dla strony z dolegliwym skutkiem w postaci pozbawienia jej możności sądowej kontroli orzeczenia wydanego przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w sytuacji, kiedy skarga została sporządzona przez pełnomocnika prawidłowo i skierowana do dobrego adresata, nadana na poczcie w terminie, a błąd sprowadza się do omyłki pisarskiej pracownika kancelarii.
Naczelny Sąd Administracyjny zważył, co następuje:
Stosownie do treści art. 86 § 1 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270 ze zm.) Sąd przywróci termin do dokonania czynności procesowej, jeśli strona uprawdopodobni, że uchybiła terminowi bez swojej winy.
Sąd Odwoławczy podziela pogląd, zgodnie z którym kryterium braku winy, jako przesłanka zasadności wniosku o przywrócenie terminu, polega na dopełnieniu przez stronę obowiązku dołożenia szczególnej staranności przy dokonywaniu czynności procesowej (por. postanowienie NSA z 21 lutego 2005 r. sygn. Fz 713/04). Należy zauważyć przy tym, że przywrócenie uchybionego terminu ma charakter wyjątkowy i może nastąpić jedynie wtedy, gdy strona w sposób przekonujący zaprezentowaną argumentacją uprawdopodobni brak swojej winy, a przy tym wskaże, że niezależna od niej przyczyna istniała przez cały czas, aż do wniesienia prośby o przywrócenie terminu. Jednakże pomyłka polegająca na pominięciu lub przestawieniu niektórych cyfr, czy liter nie może być poczytana za winę w rozumieniu art. 86 u.p.p.s.a., ponieważ tego rodzaju uchybienie zdarzyć się może nawet przy zachowaniu należytej staranności i nie sposób traktować go jako niedbalstwo (por. podobnie post. SN z dnia 19 marca 2003 r., sygn. I CZ 18/03).
Uprawdopodobnienie nie oznacza udowodnienia braku winy przez skarżącą, ponieważ uprawdopodobnienie istnienia danej okoliczności jest środkiem zastępczym dowodu i nie daje pewności, lecz tylko wiarygodność twierdzenia o jakimś fakcie (por. orzeczenie NSA z dnia 4 czerwca 2002 r., II SA/Ka 1977/00).
Z akt sprawy wynika, że wszystkie czynności dokonywane przez pełnomocnika, które mógł skontrolować i na realizację których miał wpływ, zostały wykonane z zachowaniem standardów profesjonalizmu. W nagłówku skargi z 27 listopada 2007r. został prawidłowo oznaczony przez pełnomocnika zarówno adresat – "Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie ul. Staromłyńska 10 70-561 Szczecin", jak też tryb wnoszenia skargi – "za pośrednictwem Samorządowego Kolegium Odwoławczego w S. […]". Czynność adresowania, jak też wysłania przesyłki pod wskazany adres, których sposób wykonania był precyzyjnie oznaczony, wykonywał pracownik kancelarii, a pełnomocnik nie brał w nich bezpośrednio udziału. Strona powierzając pełnomocnikowi prowadzenie sprawy nie dokonała błędu w wyborze, ponieważ pełnomocnik wykonał wszystkie czynności prawidłowo. Zgodnie z art. 4 ustawy z 26 maja 1982 Prawo o adwokaturze (Dz.U.z 2002 Nr 123, poz 1058) zawód adwokata polega na świadczeniu pomocy prawnej, a w szczególności na udzielaniu porad prawnych, sporządzaniu opinii prawnych, opracowywaniu projektów aktów prawnych oraz występowaniu przed sądami i urzędami. Należy zauważyć przy tym, uwzględniając rzeczywiste warunki prowadzenia działalności gospodarczej, że profesjonalny pełnomocnik ma ograniczone możliwości nie tylko wykonania, ale nawet nadzorowania wszystkich czynności pośrednio związanych ze sprawą – w szczególności czynności technicznych, jak przepisanie adresu na kopertę – wykonywanych przez zatrudnianych przez pełnomocnika pracowników.
Skarżąca powinna ponosić, z założenia konsekwencje czynności dokonywanych przez pełnomocnika, jednakże odpowiedzialność tą należy miarkować zarówno wynikami analizy stopnia zawinienia pełnomocnika w zakresie zadań, do których został powołany ustawą, jak też realizacją konstytucyjnie chronionego prawa do Sądu. Na znaczenie prawa do Sądu w kształtowaniu rozumienia instytucji przywrócenia terminu wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w postanowieniu z dnia 22 stycznia 2008 r. sygn. II FZ 644/07.
Sąd odwoławczy zaznacza, że istnieją trzy zasadnicze elementy składające się na wyrażone w art. 45 ust. 1 Konstytucji RP prawo do sądu: 1) prawo dostępu do sądu, tj. prawo uruchomienia procedury przed sądem – organem o określonej charakterystyce (niezależnym, bezstronnym i niezawisłym); 2) prawo do odpowiedniego ukształtowania procedury sądowej, zgodnie z wymogami sprawiedliwości i jawności; 3) prawo do wyroku sądowego, tj. prawo do uzyskania wiążącego rozstrzygnięcia danej sprawy przez sąd.
Poza art. 45 ust. 1 Konstytucji, powszechnie uważanym za normę statuującą prawo do sądu, wśród przepisów decydujących o kształcie tego prawa w polskim systemie prawnym wskazuje się także na art. 77 ust. 2 Konstytucji, który ujmuje prawo do sądu niejako w formule negatywnej; jest to adresowany do ustawodawcy zakaz stanowienia przepisów, które zamykałyby komukolwiek drogę dochodzenia naruszonych wolności i praw. Odstępstwo od tej zasady jest dopuszczalne tylko na podstawie wyraźnego postanowienia konstytucyjnego (zob. wyrok TK z 7 marca 2006 r., sygn. SK 11/05, OTK ZU nr 3/A/2006, poz. 27 i powołane tam orzeczenia). Prawo do sądu może podlegać ograniczeniom, między innymi przez ustanowienie terminów, po których upływie uruchomienie procedury sądowej nie będzie możliwe. O znaczeniu i wadze prawa do Sądu świadczy ustanowienie we wszystkich procedurach sądowych instytucji przywrócenia terminu, której celem jest usunięcie ujemnych następstw procesowych wynikłych wskutek uchybienia terminu procesowego, gdy strona lub uczestnik postępowania nie ponoszą winy w uchybieniu. Istnienie określonych wymogów w zakresie terminów, jak też kosztów postępowania, nie uchybia przy tym postulatowi rzetelności postępowania. Żadne postępowanie nie mogłoby skutecznie toczyć się bez wymogów proceduralnych zabezpieczających je przed nadużywaniem praw procesowych przez strony. Stąd uchybienia terminom zarówno w procedurze cywilnej, administracyjnej i sądowo-administracyjnej, jak i innych procedurach powoduje bezskuteczność czynności procesowych strony, jeżeli odpowiednie rozwiązanie ustawowe przypisuje niezachowaniu terminu takie konsekwencje prawne. Jeżeli na kwestie dochowania terminu nie miała w sprawie wpływu strona skarżąca oraz zostało uprawdopodobnione w sprawie, że pełnomocnik dochował należytej staranności, której możnaby od niego wymagać, a jedyną przyczyną uchybienia terminu była w istocie omyłka techniczna, to ze względu na wagę prawa do Sądu, należało orzec o wypełnieniu przesłanek z art. 86 u.p.p.s.a.
Z tego względu Naczelny Sąd Administracyjny, na podstawie art. 197 § 1 i § 2 w zw. z art. 188 powołanej ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi, postanowił jak w sentencji.