W zeszłym roku w sierpniu miałem sprzeczkę ze znaną mi osobą, podczas której zostałem zaatakowany niebezpiecznego narzędzia. Dostałem cios nożem w rękę i miałem ranę ciętą kciuka lewego i ranę ciętą podstawy kciuka z uszkodzeniem pęczka naczyniowo-nerwowego. Szwy miałem wyciągnięte po trzech tygodniach, natomiast do tej pory(czyli już ponad pół roku) jedną stronę kciuka mam zdrętwiałą. Po półtora miesiąca od zdarzenia oglądał mnie medyk sądowy i orzekł "obrażenia nie trwające dłużej niż 7 dni". Dlatego że nie było żadnych świadków no i oczywiście dwie wersje zdarzenia, sąd umorzył postępowanie ze względu na "niską szkodliwość społeczną". Jak wspomniałem do tej pory mój kciuk nie jest w pełni sprawny. Czy mogę i gdzie składać jakieś odwołanie.

Odpowiedź prawnika:

Jeśli nie upłynął jeszcze termin do złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia na piśmie (można złożyć w ciągu 7 dni od ogłoszenia wyroku) a następnie do złożenia apelacji (można złożyć w ciągu 14 dni od doręczenia wyroku z uzasadnieniem), to odwołanie się do sądu wyższej instancji jest możliwe. Jeśli wskazane wyżej terminy upłynęły, to możliwe jest złożenie pozwu cywilnego i dochodzenie od sprawcy odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.