Czy istnieje jakiś konkretny czas lub suma zadłużenia po której można zwrócić się do komornika o egzekucję alimentów, czy też wystarcza już np. jednomiesięczne opóźnienie w kwocie 200 zł. Czy jakieś znaczenie w tej sytuacji ma odwołanie od wyroku sądu w sprawie alimentów do wyższej instancji. Jestem teraz w poważnych tarapatach finansowych co nałożyło się z zasądzeniem alimentów. W przyszłości postaram się wyjść z tego ale obecnie mam spore problemy. Niezależnie od wszystkiego moja żona nie jest osobą z którą mozna dojść do porozumienia – nie bedzie chciała poczekac aż się wykaraskam. Zastanawiam się jak szybko może ona doprowadzić do egzekucji komorniczej czego chciałbym uniknąc ze względu na dodatkowe koszta.
Odpowiedź prawnika:
Przepisy nie przewidują jakiegoś konkretnego terminu czy wysokości zadłużenia, od kiedy można zwracać się o pomoc do organu egzekucyjnego. Podał Pan, że w sprawie alimentów została złożona apelacja. Tak więc jeśli poprzednio nie były zasądzone żadne alimenty, wyrok jeszcze się nie uprawomocnił, nie trzeba więc w ogóle uiszczać alimentów. Jeśli natomiast podana przez Pana sprawa dotyczy jedynie wyroku np. podwyższającego alimenty, należy liczyć się z możliwością egzekucji zasądzonych świadczeń.