Podział majątku wspólnego po rozwodzie.


Rozwiodłam się w listopadzie, bez orzekania o winie. W wyroku nie ma nic na temat podziału majątku wspólnego. Ale my nie mieliśmy ani mieszkania , ani samochodu (sprzedany przed sprawą w sądzie), żadnych cennych rzeczy (typu sprzęt AGD czy Audio-Video , RTV…). Czy w związku z tym powinnam wystąpić do sądu ze
sprawa o podział majątku ( rozdzielność majątkowa ) ?
Przeczytałam w przepisach, że dopóki nie ma takiego orzeczenia sądu bądź umowy notarialnej o rozdzielności majątkowej, nadal jesteśmy " współwłaścicielami ".

Odpowiedź prawnika:

Wspólność majątkowa między małżonkami ustaje z mocy samego prawa w chwili
ustania małżeństwa (w tym przypadku w chwili uprawomocnienia się
orzeczenia rozwodu).Od tego momentu nie odpowiada Pani za długi byłego
męża. Sąd może w wyroku rozwodowym rozstrzygnąć o podziale
majątku, jeśli strony o to wniosą, o ile nie wydłuży to nadmiernie
postępowania. Byli małżonkowie mogą jednak sami w drodze umowy podzielić
między siebie dotychczasowy wspólny majątek. Jeśli w grę wchodzi
nieruchomość, gospodarstwo rolne, czy przedsiębiorstwo to należy zawrzeć
umowę przed notariuszem. Do czasu podziału majątku w umowie lub w
orzeczeniu sądu są Państwo współwłaścicielami w częściach ułamkowych
poszczególnych części majątku – ale jest to współwłasność w rozumieniu KC,
a nie wspólność majątkowa małżeńska. W Pani przypadku nie jest konieczna
prawdopodobnie umowa notarialna, natomiast drobne przedmioty, które
stanowiły współwłasność mogą Państwo podzielić między siebie w drodze
zwykłej umowy.