W 98r mój sąsiad oblał mnie kwasem, w wyniku czego przeleżałem
11 dni w szpitalu na oddziale ocznym, mój wzrok nie pogorszył
się, jednak na twarzy pozostały mi poważne blizny. Sprawa
zakończyła się 08-2002 na moja korzyść.

Odpowiedź prawnika:

Zgodnie z art. 415 w zw. z art. 444 kodeksu cywilnego, poszkodowany może
domagać się naprawienia szkody wynikającej z uszkodzenia ciała lub rozstroju
zdrowia. Chodzi tutaj o wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, a więc przede
wszystkim poniesione przez poszkodowanego koszty leczenia, rehabilitacji,
dojazdów itp. Należy brać pod uwagę także inne straty, nie związane z samym
uszkodzeniem ciała, np. zarobek utracony wskutek niemożności podjęcia pracy
w okresie leczenia (art. 361 KC). W grę wchodzi dodatkowo możliwość
domagania się zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, wynikającą z faktu
uszkodzenia ciała (art. 445 KC).
Co do zasady, roszczenia o naprawienie szkody wyrządzonej czynem
niedozwolonym przedawniają się z upływem 3 lat od dnia, w którym
poszkodowany dowiedział się o wystąpieniu szkody i sprawcy, który ją
wywołał. W omawianym przypadku mamy jednak do czynienia z popełnieniem
przestępstwa uszkodzenia ciała, a co za tym idzie – okres przedawnienia
wynosi lat 10 (art. 442 §2). Ponieważ omawiane zdarzenie miało miejsce w
1998 roku, okres przedawnienia roszczeń odszkodowawczych jeszcze nie
upłynął. Może Pan domagać się w tej sytuacji odszkodowania.