Zostałam pozwana przez Zakład Administracji Mieszkaniami w postępowaniu uproszczonym o "solidarną zapłatę czynszu" z moją matką (art. 22 ust. 3 ustawy o najmie lokali… DzU poz 787 z 16.09.1998). Ja odpowiedziałam na pozew i zarzuciłam mu przedawnienie części roszczen, oraz to, że nie mieszkałam w tym mieszkaniu – jako dowód wpisałam świadków. (mieszkałam u rodziców męża – ale niestety bez meldunku). Odbyła się pierwsza rozprawa i zostały odczytane pozwy, oraz dostałem od ZAMG pismo procesowe w którym stwierdzają, że przedawnienie "nie przysługuje" bo moja matka uznała dług, natomiast w sprawie zamieszkiwania powołują się na meldunek, i twierdzą, że tam mieszkałam bo się nie wymeldowałam.
1. Czy jeśli moja matka w takim przypadku uzna dług – to to uznanie jest "wiążące dla mnie"?
2. Sędzina podała kolejny termin rozprawy i termin na moją odpowieź na pismo procesowe, ale nic nie wspomniała o powoływaniu świadków, czy ja muszę ich sama przyprowadzić?
3. Co powinno się znaleźć w takiej odpowiedzi na pismo procesowe?
4. Czy radzicie mi wziąć adwokata? Nie bardzo mnie stać, a jego wynagrodzenie jest dla mnie "kosmiczne".
5. Sędzina pod koniec rozprawy zasugerowała ugodę – czy to jest normalna procedura, czy "przedsmak" wyroku?
6. czy mogę powoływać się na jakieś orzeczenia sądu w sprawie niezamieszkiwania w tym lokalu, jeśli tak to jakie?
7. I w końcu czego mogę się spodziewać na kolejnej rozprawie?
Odpowiedź prawnika:
Redakcja Porady Prawnej nie może polemizować z ustaleniami faktycznymi. Zadaniem dla serwisu jest udzielanie porad prawnych, ustalanie stanu faktycznego leży poza zakresem naszych możliwości. Stan faktyczny ustali oczywiście sąd, na podstawie całokształtu przedstawionego materiału dowodowego.
Art. 22 ustęp 3 dawnej ustawy stanowił:
Za zapłatę czynszu i opłat odpowiadają solidarnie z najemcą stale mieszkające z nim osoby pełnoletnie.
1. Z przepisu wynika, że jest pani wraz ze swoją matką dłużnikiem solidarnym. Oznacza to, że jeśli matka uznała roszczenie, nastąpiło tym samym przerwanie biegu przedawnienia – bieg terminu rozpoczął się na nowo, ale tylko wobec Pani matki. Wobec Pani uznanie długu przez matkę nie ma mocy.
2. Świadkowie zostaną wezwani przez sąd, oczywiście jeśli wniosła Pani o ich wezwanie (np. w sprzeciwie od nakazu zapłaty, w odpowiedzi na pozew) oraz podała ich adresy, tak by sąd mógł ich wezwać. Warto pamiętać, że świadek, który prawidłowo wezwany nie stawi się na wezwanie sądu, naraża się na spore nieprzyjemności (np. grzywna).
3. W odpowiedzi na pismo procesowe proszę po prostu ustosunkować się do twierdzeń strony przeciwnej. Tutaj może Pani np. podnieść, że matka nie dokonała uznania długu, albo że dokonała go w innym terminie niż twierdzi powód.
4. Adwokat czy radca prawny oczywiście może wiele pomóc, więc nie możemy odradzać korzystanie z profesjonalnej pomocy prawnej. Wszystko zależy od Pani uznania, czy sprawa jest rzeczywiście na tyle skomplikowana czy też grozi Pani poważna strata majątkowa w wypadku przegranego procesu. Podała Pani, że postępowanie toczy się w trybie uproszczonym, nie wiadomo jednak, o jaką sumę. Proszę więc porównać żądaną przez powoda kwotę z kwotą, jaką zapłacić by Pani musiała prawnikowi i ocenić, czy warto.
5. Sąd ma obowiązek nakłaniać strony do ugody. Oznacza to bowiem bezkonfliktowe zakończenie sprawy, możliwość uniknięcia postępowania egzekucyjnego, "bezbolesne" wykonanie wyroku, wreszcie obustronna akceptacja rozstrzygnięcia. Proszę więc ocenić żądania powoda, czy mają podstawę, jeśli tak, proszę spróbować wynegocjować np. dogodne warunki spłaty, rozłożenie na raty, umorzenie części długu itp. Ugoda zawarta przed sądem, zatwierdzona przez sąd, ma moc wyroku sądowego. Sąd zatwierdzi ugodę, jeśli uzna, że nie pokrzywdza rażąco żadnej ze stron, nie jest sprzeczna z prawem oraz zasadami współżycia społecznego. Po nadaniu klauzuli wykonalności ugoda taka będzie też stanowić tytuł wykonawczy – komornik będzie mógł prowadzić postępowanie egzekucyjne w oparciu o ugodę.
6. Pamiętać trzeba, że meldunek to tylko czysto techniczne potwierdzenie przebywania w danym lokalu. Nie stwarza on żadnych praw dla zameldowanego, w szczególności do przebywania w miejscu, gdzie jest zameldowany. Oznacza to, że może Pani dowodzić wszelkimi dostępnymi środkami dowodowymi fakt, iż nie zamieszkiwała Pani w danym lokalu (np. zeznania świadków).
7. Trudno przewidywać przebieg postępowania. Sąd po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, rozstrzygnie w myśl przepisów procesowych (kpc).