Pracowałem w dużym polskim koncernie budowlanym. W sierpniu 2000 roku mój dyrektor biura regionalnego wymusił na mnie podpisanie wcześniejszego wypowiedzenia umowy o pracę z art. 30 par1 pkt2 KP. Powodem do tego jak się dowiedziałem była niezgodność w delegacji służbowej. Tak więc nieświadomie postraszony dyscyplinarnym zwolnieniem podpisałem zwolnienie pod silną presją, nawet bez rozmowy z pracodawcą. Na wskutek tego do dnia dzisiejszego nie mogę znaleźć pracy oraz popadłem w chorobę i niepełnosprawność z powodu jej braku, co obecnie jeszcze bardziej utrudnia mi jej znalezienie. Czy mogę wystąpić do Sądu Pracy o przywrócenie mnie do pracy, wypłatę zaległych pensji i odszkodowanie z tytułu utraty zdrowia?
Odpowiedź prawnika:
Pracownikowi, któremu wypowiedziano umowę o pracę w sposób bezprawny, tj. nieuzasadniony lub z naruszeniem przepisów o wypowiadaniu umów, może odwołać się do sądu pracy. Sąd Pracy stosownie do żądania pracownika orzeka o bezskuteczności wypowiedzenia, a gdy umowa uległa już rozwiązaniu orzeka o przywróceniu pracownika do pracy na poprzednich warunkach albo o odszkodowaniu.
W tym przypadku Pan wypowiada umowę o pracę, (pod pewnym przymusem ze strony dyrektora regionalnego), uważam , że mamy tu do czynieia z wadą oświadczenia woli- błąd lub groźba.
art. 84 K.C.W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli.(…)
(art. 87 KC.- Kto złożył oświadczenie woli pod wpływem bezprawnej groźby drugiej strony lub osoby trzeciej , ten może uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia, jeżeli z okoliczności wynika, że mógł się obawiać, iż jemu samemu lub innej osobie grozi poważne niebezpieczeństwo osobiste lub majątkowe.)