Kradzież z garażu


Miesiąc temu włamano się do mojego garażu. Straty z tego tytułu są znaczne, ponieważ ukradziono mi sprzęt wędkarski, odzież letnią i obuwie. Niestety, garaż nie był ubezpieczony. Znajomy powiedział mi, że jeżeli mam ubezpieczone mieszkanie, z tego tytułu mogę otrzymać odszkodowanie. Wydaje mi się to mało prawdopodobne. – ROMUALD z Chełmna.

Odpowiedź prawnika:

Ubezpieczenie mieszkania, a precyzyjniej ruchomości znajdujących się w nim, należy do grupy ubezpieczeń umownych, w których ubezpieczyciel ustala indywidualnie zarówno zakres ochrony, jak i przedmiot ubezpieczenia. Dlatego też nie znając nazwy konkretnego ubezpieczyciela trudno jednoznacznie odpowiedzieć na postawione przez pana pytanie.
Większość firm ubezpieczeniowych włącza do zakresu i ponosi odpowiedzialność za skutki szkód w ruchomościach domowych, jeżeli znajdowały się one w garażach (niezależnie od miejsca ich usytuowania), piwnicach, komórkach usytuowanych na tej samej posesji co mieszkanie. Warunek jest tylko jeden: użytkownik lokalu musi posiadać tytuł prawny do niego.
Towarzystwa ubezpieczeniowe z reguły wprowadzają pewne ograniczenia w wypłacie odszkodowań w sytuacji, gdy szkoda miała miejsce w pomieszczeniu znajdującym się poza mieszkaniem. Przyjmuje się bowiem, iż górną granicę odpowiedzialności ubezpieczyciela za szkody polegające na uszkodzeniu, zniszczeniu lub zaginięciu mienia objętego ochroną ubezpieczeniową, znajdującego się poza mieszkaniem, stanowi kwota odpowiadająca określonemu procentowi sumy ubezpieczenia np. 10 proc.,15 proc. sumy ubezpieczenia.
Zakłady ubezpieczeń dopuszczają za opłatą dodatkowej składki możliwość zniesienia procentowego ograniczenia sumy ubezpieczenia.
Reasumując powyższe, proszę niezwłocznie zgłosić fakt kradzieży w placówce ubezpieczyciela właściwej dla miejsca wystawienia polisy. Analiza ogólnych warunków ubezpieczenia, na podstawie których została zawarta umowa, pozwoli na precyzyjne ustalenie czy i w jakim zakresie zakład przyjmie odpowiedzialność za utracone mienie.
Gazeta Pomorska