Odpowiedź prawnika:
Bardzo trudno jest zmienić treść umowy, jeżeli nie ma co do tej zmiany zgodnej woli stron (czyli w przypadku umowy najmu lokalu użytkowego wynajmującego i najemcy). O ile tryb zawierania umowy (czyli przetarg) był prawidłowy, a z posiadanych informacji wnioskuję, że w tym przypadku żadnych uchybień nie zanotowano, to nie ma on wpływu na treść umowy i możliwości zmiany tej treści. Jeżeli w momencie zawierania umowy byli Państwo świadomi, że czynsz trzeba będzie płacić także za miesiące martwe, i dobrowolnie zgodzili się na to, to obecnie nie ma praktycznie możliwości zmiany tej niekorzystnej regulacji bez zgody wynajmującego. Przepisy Kodeks Cywilnego dot. najmu tego nie przewidują (Art. 659-692). Oczywiście zawsze powoływać się można powołać się na przepisy ogólne, takie jak Art. 353 KC: treść lub cel stosunku prawnego nie może sprzeciwiać się właściwości stosunku prawnego, ustawie ani zasadom współżycia społecznego, Art. 58 KC: nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego lub Art. 5 KC: ze swego prawa nie można czynić użytku sprzecznego z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem lub zasadami współżycia społecznego, niemniej pamiętać należy, że są to przepisy o charakterze wentylu bezpieczeństwa, których używa się z braku mocniejszych argumentów i sądy stosują je bardzo ostrożnie. Najlepsze moim zdaniem wyjściem to spróbować porozumieć się (mimo poprzedniej nieudanej próby) z wynajmującym, wskazując mu, że niezaakceptowanie proponowanych zmian doprowadzić może do wypowiedzenia umowy przez najemcę (z powodu niemożliwości dalszego dzwigania ciężarów finansowych związanych z najmem, czyli zbyt wysokiego czynszu), co będzie niekorzystne także dla niego, bo w ogóle żadnych dochodów nie osiągnie, zamiast mniejszych, ale jednak dochodów.